POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Jak dbać o rośliny doniczkowe? Harmonogram do pobrania i darmowe źródła wiedzy o roślinach

Ficus ginseng – jak dbać i pielęgnować?

Nie masz ręki do kwiatów? To bzdura! Nie ma czegoś takiego jak ręka do roślin. Zamiast tego jest wiedza, którą możesz wykorzystać w praktyce. Gdzie jej szukać? Jak dbać o rośliny doniczkowe, by odwdzięczyły się nowymi liśćmi i pięknymi kwiatami? Wszystkiego dowiesz się z tego wpisu!

W tym artykule poznasz odpowiedzi na pytania:

  1. Jak przestać mordować rośliny?
  2. Jakie rośliny mam w swoim domu i jak o nie dbam?
  3. Jak dbać o rośliny doniczkowe krok po kroku?
  4. Gdzie szukać informacji i czego musisz się dowiedzieć, zanim zaczniesz dbać o rośliny domowe? 
  5. Jak stworzyć harmonogram dbania o rośliny? + mój arkusz do druku specjalnie dla Ciebie
  6. Po co w ogóle mieć rośliny w domu?

Od morderczyni roślin do zapalonej ogrodniczki – moja historia

Kiedyś myślałam, że trzeba mieć rękę do roślin. A ja jej nie miałam. Mimo tego kupowałam kolejne rośliny doniczkowe, które umierały śmiercią tragiczną przez odwodnienie tudzież podtopienie. Ale nie dawałam za wygraną!

I wiesz co? Okazało się, że nie ma „magicznej ręki do roślin”. Jest za to wiedza, którą można wykorzystać w praktyce. Szukałam informacji, testowałam różne sposoby i teraz moje rośliny nie dość, że przestały usychać, to jeszcze wypuszczają nowe liście. Nawet ficus ginseng, który ostatni raz nowy liść wypuścił jakieś dwa lata temu, teraz ma mnóstwo baby listków (jak ja baby hair na głowie) i wygląda o niebo lepiej niż wcześniej.

A przecież dbam o nie ta sama ja, co dbała przez te wszystkie lata. Jak to zrobiłam? Wszystko Ci opowiem, wskażę źródła wiedzy, z których sama korzystałam i opowiem, jak dbać o rośliny doniczkowe krok po kroku. Znajdziesz też harmonogram dbania o rośliny do druku, byś mogła zadbać o swoje „dzieci”.

Skrzydłokwiat – jak dbać i pielęgnować?

Jak dbać o rośliny domowe? Moja domowa dżungla

Zacznijmy jednak o tego, jakie rośliny mam w domu:

  • opuntia subulata,
  • niedośpian,
  • monstera deliciosa,
  • dracena,
  • palma koralowa,
  • ficus ginseng,
  • paprotka,
  • skrzydłokwiat,
  • zamiokulkas,
  • epipremnum złociste,
  • koperek,
  • poziomki.

Te rośliny są tak różnorodne, że nie wystarczyło nauczyć się jednej uniwersalnej zasady dbania o rośliny doniczkowe. Co więcej: takich zasad nie ma! Musisz przygotować się na kilka godzin „ciężkiej pracy” w poszukiwaniu informacji, a później jeszcze kilka na poznanie potrzeb własnych roślin. Potem będzie już z górki.

Przeczytaj także > Piękna roślina, ułatwiacz życia i aplikacja na telefon | Ulubieńcy lutego i marca 2023

Jak dbać o rośliny doniczkowe? Poradnik krok po kroku

Jak krok po kroku uczyłam się dbać o moje rośliny doniczkowe? Szukałam informacji jeszcze pod koniec lutego, a w marcu już całkowicie skupiłam się na roślinach. Gdybym zaczęła od przesadzania ich, nadal nie wyglądałyby dobrze. Od czego więc zacząć?

Krok 1: poznaj swoje rośliny doniczkowe

Jeśli masz już rośliny doniczkowe, koniecznie poznaj ich nazwy. Sama wiedziałam, jak nazywają się tylko niektóre (cóż, jak wygląda paprotka, większość z nas wie). Większy problem miałam z tymi, których nazw nie pamiętałam. Musiałam poszukać, co to są za rośliny. Przez długi czas myślałam chociażby, że mam palmę arekę. Przez przypadek trafiłam na zdjęcie malutkiej palemki areki i… moja wyglądała w „dzieciństwie” zupełnie inaczej. Szukałam, szukałam i znalazłam. Mam palmę koralową.

Nazwy zapisane? To teraz pora na spotkanie przy kawie. Albo dwóch. Dwóch dużych kawach.

Każdą roślinę poznawałam osobno. Szukałam informacji w różnych źródłach, jak o nią dbać, co lubi a czego nie, czego jej trzeba itd. Zapisywałam wszystko w brudnopisie. Takie luźne notatki na temat ziemi (zapomnij o uniwersalnej z marketu!), nawożenia, podlewania i wielu, wielu innych kwestii.

Żeby oszczędzić Ci czasu, przygotowałam dla Ciebie źródła, które najlepiej mi się sprawdziły. Możesz śmiało szukać właśnie tam, bo rady, które zastosowałam, działają. I piszę to po trzech miesiącach!

Niedośpian – jak dbać i pielęgnować?

Darmowe źródła wiedzy o roślinach doniczkowych

Wszystkie źródła, mimo mylących nazw, są po polsku.

Kanały na YouTubie:

  1. Jungle Boogie 
  2. Make Your Life Greener 

Blogi:

  1. Zielony ogródek 
  2. Zielony parapet (tutaj kupiłam to, co potrzebne, m.in. nawóz do monstery, ziemię, sekator)

W sklepach ogrodniczych, np. w Zielonym parapecie, możesz zobaczyć, jak wyglądają rośliny na poszczególnych etapach rozwoju. Właśnie dzięki temu odkryłam, jaki gatunek palmy mam w domu.

❗ Uważaj na takie źródła jak blogi. Jestem copywriterką i znam temat tworzenia treści od podszewki. Niestety często jest tak, że teksty przygotowują osoby, które „kosztują” najmniej. Niekoniecznie znają się na danym temacie. Dlatego polecam Ci tylko te źródła, które sama sprawdziłam i z których rady mają sens.

Informacje zapisane? Pora na harmonogram dbania o rośliny.

Krok 2: stwórz harmonogram dopasowany do Twoich roślin

Uwielbiam harmonogramy, bo wtedy nie muszę o niczym pamiętać. Każdego dnia zerkam na tabelkę i widzę, co mam zrobić. Jednak przygotowanie pierwszego harmonogramu nie jest takie łatwe. Pierwszej wersji nawet nie będę Ci pokazywać, bo okazała się niepraktyczna. Z tej, którą mam teraz, korzystam trzeci miesiąc i sprawdza się świetnie.

Pielęgnacja roslin doniczkowych – PDF i arkusz do pobrania

Z przyjemnością dzielę się z Tobą moim arkuszem. Kliknij link, utwórz kopię i możesz edytować go dowoli. Nie polecam drukowania go tak, jak jest, bo raczej jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, że masz dokładnie te same rośliny w domu (no, chyba że akurat szykujesz się na swoje pierwsze roślinkowe zakupy).

Harmonogram dbania o rośliny do pobrania (gdy wejdziesz w link, utwórz kopię i dopiero wtedy edytuj arkusz).

Jak działa mój harmonogram dbania o rośliny?

Część pierwsza: podlewanie i nawożenie

Każda roślina potrzebuje innej:

  • częstotliwości podlewania,
  • sposobu, częstotliwości i ilości nawożenia.

Jeśli je poznasz dokładnie, sama to zauważysz. 

Podlewanie

Dlatego najpierw w harmonogramie zaznaczyłam datę pierwszego podlania. Co ważne, rośliny podlewamy dopiero na drugi dzień od przesadzenia. Korzenie muszą się zregenerować.

Codziennie sprawdzałam patyczkiem stopień wilgotności ziemi. Gdy okazywał się taki, jaki trzeba według wymagań danej rośliny (niektóre muszą mieć całkiem sucho, inne w 1/3 jeszcze mokro, inne stale wilgotno) – podlewałam ją i zaznaczałam to w harmonogramie symbolem X. 

Następnie liczyłam, ile dni minęło i zaznaczałam, kiedy muszę podlać ją znów. Przygotowując harmonogram dbania o rośliny na kolejny miesiąc, uzupełniałam częstotliwość podlewania od razu, bo wiedziałam już, kiedy trzeba to robić.

Nawożenie

Każda roślina lubi inny sposób nawożenia. Najpierw dowiedz się, jak często trzeba to robić i jaką dawką nawozu. Sama mam kilka butelek do podlewania, bo:

  • skrzydłokwiat lubi 1/4 dawki,
  • niedośpian 1/2,
  • a pozostałe przeważnie po 1.
Gdy zaznaczę sobie symbolem X podlewanie, sprawdzam, jak często trzeba rośliny nawozić.

Przykład: monsterę nawozimy raz na dwa tygodnie, czyli u mnie wychodzi do drugie podlewanie. Dlatego co drugi X zamieniam na 1, co oznacza, że potrzebuje ona całej dawki nawozu. Możesz to zobaczyć na moim harmonogramie.

Poziomki w domu na parapecie

Część druga: zraszanie

Jedna szkoła mówi, żeby zraszać, a druga żeby absolutnie tego nie robić. Co wybrać? To, co będzie wygodniejsze dla Ciebie i lepsze dla Twoich roślin.

Sama zraszałam rośliny w marcu, a potem przestałam to robić. Od tego czasu raz na trzy dni włączam w pobliżu roślin nawilżacz powietrza. Po ok. godzinie przestawiam go koło kolejnych itd., aż wszystkie zostaną „nawilżone”. Pamiętaj, że niektóre rośliny tego nie lubią i nie potrzebują, np. opuntia subulata.

Przeczytaj także > Jak stworzyć harmonogram sprzątania, dzięki któremu w końcu odpoczniesz w weekend?

Część trzecia: wszystkie dodatkowe czynności

Co jeszcze trzeba robić przy roślinach?

  • przycinać,
  • obrazać,
  • poprawiać druciki (dzięki temu ficus ginseng wygląda niemal jak bonsai; nie rób tego wszystkim roślinom!).

Obracam tylko te rośliny, które to lubią (np. dracenę) raz na dwa tygodnie. Obracanie ficusa może skończyć się opadnięciem liści.

Przycinanie odbywa się mniej więcej raz na 2-3 miesiące i też dotyczy tylko tych roślin, które tego potrzebują. Im lepiej poznasz swoje rośliny, tym lepiej o nie zadbasz.

Krok 3: testuj, sprawdzaj i poprawiaj

Jeśli widzisz gdzieś poradę, że musisz podlewać rośliny np. co 5 dni – uciekaj. Szukaj źródeł, które nie podadzą oczywistych rozwiązań, a wskazówki. O wiele lepiej wiedzieć, że trzeba podlać opuntię subulatę, gdy ziemia całkowicie wyschnie na wiór, niż że trzeba to robić raz na tydzień. W drugim przypadku mogłoby się okazać, że ziemia nie wyschła i przelejesz roślinę. A to prosta droga do morderstwa bogu ducha winnej roślinki.

Dlatego zapisałam sobie właśnie wskazówki i sprawdzałam sama, jak często muszę rośliny podlewać. Za własnym harmonogramem też nie podążam w 100%. Mój skrzydłokwiat przeważnie lubi podlewanie co trzy dni. Ale jeśli ziemia nadal jest bardzo mokra – przesuwam to podlewanie. Harmonogram ma ułatwiać, a nie uprzykrzać życie. Pamiętaj, że zawsze możesz nanieść poprawki.

Pielęgnacja roślin doniczkowych – najważniejsze kwestie, o których musisz wiedzieć

Jeśli jeszcze nie miałaś styczności z właściwą pielęgnacją roślin, możesz nie wiedzieć, jakich informacji dokładnie masz szukać. Dlatego przygotowałam Ci jeszcze kilka pytań, które mogą być wskazówkami. Postaraj się znaleźć odpowiedź na każde z nich, a dbanie o rośliny doniczkowe nie będzie miało przed Tobą żadnych tajemnic.

Jaka ziemia do roślin doniczkowych?

Uwierz mi, że posadzenie rośliny w uniwersalnej ziemi z marketu to najgorsze, co możesz zrobić. Sama praktykowałam to przez te wszystkie lata. Rośliny bardzo rzadko wypuszczały nowe liście, czasem usychały itd.

Każda roślina potrzebuje własnej mieszanki ziemi. Sama kupiłam keramzyt, perlit, ziemię uniwersalną i kamyczki do warstwy drenażowej. Czytałam, jaka mieszanka jest potrzebna i przygotowywałam ją osobno dla każdej rośliny. Teraz te, które lubią mieć sucho (opuntia subulata), mają sucho, a te, które muszą mieć stale wilgotno (niedośpian), mają taką ziemię, która wilgoć trzyma.

Jakie doniczki do roślin domowych?

Sprawdź koniecznie, czy rośliny lubią mieć ciasno czy luźno. Dobieraj doniczki do rozmiaru roślin. Oprócz tego pamiętaj, że doniczka musi mieć otwory, przez które wypłynie nadmiar wody. Inaczej korzenie mogą zgnić.

Jak często podlewać kwiaty zielone?

Trzecia ważna kwestia to podlewanie. Wydawałoby się, że na tym kończy się cała przygoda z dbaniem o rośliny, a to tak naprawdę dopiero początek. Jak wcześniej wspomniałam, każda roślina lubi inne warunki, dlatego musisz sprawdzić sama, jak często je podlewać. Przykładowo monsterę deliciosę polewam co 6 dni, skrzydłokwiat co 3 dni, a opuntię subulatę co 14 dni. To może zmieniać się w zależności od pory roku.

Czym podlewać kwiaty doniczkowe zielone?

Rośliny doniczkowe podlewaj zimną i odstaną wodą. Najlepiej nalać sobie ją do konewki zaraz po podlewaniu roślin i niech sobie czeka na kolejne podlewanie. Oprócz tego przygotuj sobie nawóz, o którym napisałam więcej poniżej.

Kiedy, jak i czym nawozić rośliny doniczkowe?

Rośliny doniczkowe trzeba nawozić, bo inaczej braknie im substancji odżywczych i nie będą ładnie rosnąć. Dowiedz się:

  • jak często trzeba je nawozić,
  • jakim dokładnie nawozem (monstera deliciosa potrzebuje innego niż pozostałe moje rośliny),
  • w jakiej dawce. 

Niektóre rośliny podlewaj większą dawką nawozu, ale rzadziej, a inne częściej, ale mniejszą dawką.

Koperek w domu na parapecie

Czy rośliny powinno się obracać, przycinać itd.?

Sprawdź, czy Twoje rośliny trzeba:

  • obracać (jak nie będziesz obracać draceny, będzie krzywo rosła),
  • przycinać (ficus ginseng to lubi),
  • robić z nimi coś innego (ficus ginseng lubi mieć druciki na gałązkach, dzięki czemu można je dowolnie formować. Trzeba jednak pamiętać o ich wymianie, gdy roślina podrośnie).

Jak dbać o kwiaty doniczkowe zimą i latem?

Koniecznie dowiedz się także, jak dbać o rośliny doniczkowe zimą, wiosną, latem i jesienią. Niektóre mają takie same wymagania przez cały rok. Inne nie chcą częstego nawożenia zimą. Jeszcze inne wymagają więcej podlewania latem. Sprawdź to wszystko i zanotuj.

Co dają rośliny w domu? Dlaczego warto je mieć?

No dobrze, wiesz już jak uprawiać i pielęgnować rośliny doniczkowe w domu krok po kroku. Ale może zastanawiasz się, po co w ogóle je mieć i czy warto powiększać swoją kolekcję? Jeśli tak, to zobacz, jakie korzyści dają nam rośliny doniczkowe:

  • niektóre gatunki znakomicie oczyszczają powietrze (także z toksyn),
  • rośliny zużywają dwutlenek węgla i dają nam tlen,
  • rośliny w sypialni pomogą lepiej spać,
  • obcowanie z naturą uspokaja i relaksuje,
  • patrzenie na zielony kolor daje odprężenie oczom,
  • po prostu ładnie wyglądają,
  • mogą uczyć dzieci konsekwencji i troski,
  • zwiększają wilgotność powietrza, dzięki czemu lepiej się nam oddycha i nie wysycha nam skóra oraz śluzówki, np. gardła, nosa.

Sama widzisz, że korzyści jest mnóstwo. To jak, zaczniesz dbać lepiej o swoje rośliny? Jestem pewna, że się odwdzięczą!

Trzymaj się ciepło i do zobaczenia następnym razem!

Spodobał Ci się ten wpis? Przeczytaj także:

PS. Zaobserwuj mnie na instagramie @kocipunktwidzenia.

Komentarze

  1. Ja również zawsze wmawiałam sobie, że nie mam ręki do roślin! Do czasu aż przyszła przeprowadzka w pandemii - własne miejsce i mnóstwo czasu sprawiły, że zaczęłam zgłębiać ta tajemną wiedzę, która ostatecznie okazała się ani taka trudna, ani tajemna. Dzisiaj mam ponad 60 roślin i większość jest ze mną właśnie od samego początku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Ja aż tylu nie mam, ale właśnie tak jak piszesz: po zgłębieniu tej „tajemnej” wiedzy wszystko pięknie rośnie :)

      Usuń
  2. Bardzo dziękujemy za polecenie naszego zielonego sklepu :) Cieszymy się, że skorzystała Pani z naszych porad blogowych. Życzymy samych sukcesów w uprawie roślin i przesyłamy zielone pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!