Wyświetlanie postów z sierpień, 2019
Bynajmniej samym jedzeniem. Nie tylko jedzeniem kotek żyje. Mogłoby się tak wydawać, ale wcale tak nie jest. Wiem, co mówię. W końcu jestem kotem. Weźmy za przykład Toffiego. Jego wcale jedzenie nie uszczęśliwia najbardziej na świecie. Nie opróżnia miski od razu. Ja muszę to robić za niego. Jestem Fifi i dziś opo…
Szaleństwo, prawda? Co ta Klaudia pisze? Rok? 12 tygodni? Przecież każdy człowiek od małego uczony jest, że rok ma 52 tygodnie. 12 to on ma miesięcy i niczego więcej. Jak więc to możliwe, że rok ma 12 tygodni? O co w tym wszystkim chodzi? Już wam opowiadam, bo to zmieniło moje myślenie i wpłynęło na moje cele, kt…
Miałam tyle odłożonych materiałów do tygodnika, ale szlag trafił moją przeglądarkę i wszystko zniknęło. Niestety. Udało mi się odnaleźć po historii wyszukiwania trochę linków, ale nie wszystkie. Mówią, że człowiek uczy się na błędach. Więc zamierzam się nauczyć i tym razem nic nie stracić. Trochę inaczej będę sobie…
Koty to bardzo inteligentne stworzenia, które potrafią się wiele nauczyć. I, jak już kiedyś pisałam, twierdzę, że zwierzęta mają uczucia. Nie tylko głodu czy pragnienia, ale też miłości, przywiązania czy nienawiści. Koty mają potrzebę bliskości, czułości i dotyku. A w zamian potrafią wiele dać. Oczywiście, swoją …
Czytałam ostatnio tekst na temat zużycia i wydatków na wodę. Według danych GUS zużycie wody roczne na jedną osobę to około 32 metry sześcienne. Policzyłam nasze zużycie i na osobę na rok wychodzi około 26 metrów sześciennych. To prawie 19% mniej niż średnia krajowa. Wydaje mi się, że to dobry wynik. Dlatego właśni…
Miski spakowane. Zabawki w torbie. Domek i kuweta czekają pod drzwiami. Toffi zawodzi w transporterze, a ja czekam w szelkach. Czekam na to, na co wyczekiwałam bardzo długo. Przyjedzie Pańcia i nas zabierze. Tak dawno jej nie widzieliśmy. Ooo, już jest. Pukanie do drzwi. Weszła. Uklękła na podłodze.
O ile tydzień temu czułam się jeszcze całkiem dobrze, tak dziś nie mam siły kompletnie na nic. Dwa tygodnie pracy z nocy zupełnie mnie wykończyło, a aktualne pierwsze zmiany wcale nie ratują sytuacji. Przespałam całe popołudnie i mam ochotę znów iść spać. Już dawno nauczyłam się odpuszczać i odpoczywać, ale czase…
Kotu potrzebna jest wygodna, duża i zgrabna klawiatura od laptopa lub komputera, co by mógł na niej swój wielki, włochaty zad położyć i wciskać losowe klawisze, doprowadzając cię do białej gorączki, ku swej własnej uciesze. Tym pozytywnym akcentem rozpoczynam kolejny już wpis o kocie, ale tym razie nie z kociego …
Ponad miesiąc temu zaczęłam wprowadzać zdrowe nawyki, pozytywne zmiany w moim życiu. Mam tyle planów, tyle pomysłów, że śmieję się, że na koniec roku będę świecić na zielono od tego wszystkiego. A nawet jeśli - nic do stracenia, przynajmniej nie będę potrzebowała światła. Jednym z takich nawyków jest joga o poran…
Opowiadałem wam kiedyś historię, jak moja Pańcia przyniosła do domu brzydki, zielony, liściasty obiekt? Próbowałem go gryźć, ale nie jestem na diecie, więc mi nie smakował. Naprawdę, te zielone liście były ohydne. Nie mogłem tego tak zostawić. Coś tak brzydkiego i tak niesmacznego nie mogło stać na moim terytoriu…