Wyświetlanie postów z maj, 2018
Miau. Mama w końcu stwierdziła, że jesteśmy na tyle duże, żeby wchodzić do łazienki. Na początku nas pilnowała, ale teraz już możemy same. Coś tam mówiła, że boi się, że wejdziemy za pralkę. Ale powiedziałam jej, że nie wejdziemy. Zostawmy w tajemnicy to, że nie wiemy co to pralka, dlatego za to nie wejdziemy. Mi…
Tym razem nie mam jak napisać takiego tygodnika, jak zwykle. Nie mam za bardzo, co opowiadać, więc będzie troszkę inaczej. Trochę tego, co robiłam, o czym myślałam. Pewne zagadki i ciekawostki. Do tego najnowsze plany, które zrodziły się w mojej głowie. Mam nadzieję, że taki tygodnik będzie się wam podobał. Jeśli…
W końcu nadszedł czas, gdy pokażę wam moje mieszkanie. Minęło pół roku od przeprowadzki, więc przyszedł na to odpowiedni moment. Dlaczego tyle z tym zwlekałam? Szczerze? Na początku nie miałam na to czasu. Potem, gdy mogłam robić zdjęcia to było albo już ciemno, albo był bałagan. Teraz, w końcu spięłam się w sobi…
Pod ostatnim postem padło pytanie o to, jak uczę się języków obcych, a dokładniej hiszpańskiego. No cóż, hiszpański akurat dopiero zaczynam, ale umiem dobrze już dwa inne języki, a ten ma dołączyć do tego grona. Dlaczego nie odpowiedziałam w komentarzu, a pisze o tym osobny post? Bo nie dałabym rady streścić tego …
Stało się. Minął kolejny tydzień maja, a ja zbyt mało zrobiłam. Zbyt szybko ten czas upłynął, ale myślę, że mimo tego był owocny. Owocny w pozytywne myśli i relaks, którego tak bardzo mi brakowało. Miałam w końcu czas, by przeczytać książkę w mniej niż dwa tygodnie. Tak się działo, gdy chodziłam do szkoły. Techni…
Bez makijażu, jak zawsze roześmiane ;) Niedawno przeczytałam na jednym blogu, że twórczyni najlepsze pomysły przychodzą pod prysznicem. Łazienka chyba dobrze działa, bo właśnie chwilę temu wpadłam na pomysł na nową serię. Miałaby ona służyć ogólnej radości, bo według mnie ludziom brakuje pozytywnych emocji. Na…
Oglądamy z Fifi serial :) Wiele się ostatnio wydarzyło, dlatego przyszedł czas, by się tym z wami podzielić. Dziś będzie dość nietypowy koci post, bo napisze tu każdy coś od siebie. I ja, i Fifi i Toffi. Każdy patrzy ma tę sprawę trochę inaczej. A może rozwieje to jeszcze czyjeś wątpliwości. Zacznę ja, ale dość…
Nie mam zdjęć z tego tygodnia... :( Wczoraj skończył się tydzień, a ja dziś skończyłam dopiero odsypiać. Miałam bardzo ciężki weekend i mam ochotę zabić każdego, kto coś ode mnie teraz chce. Mam wakacje. Dwa tygodnie wakacji i myślenia nad tym, co chcę w życiu robić. To najtrudniejszy dla mnie czas, bo naprawdę…
Miau! Dziś pisze dla was Fifi, bo skończyłam już pół roku i umiem pisać. Człowieki, to nieogarnięte jakieś, bo kilka lat mają i się dopiero uczą. Ale ja już potrafię. Dlatego opowiem wam historię. To dla mnie ważne. No i pokaże, że to co czasem Wujek Kot opowiada, to jednak bujdy. Bo mama taka zła nie jest, jak s…
Takie maluchy <3 Tak, wiem. Miałam wam pokazać w końcu mieszkanie. Powiem wam, że już jest to w planach. Nawet czeka wpis, tylko nie mam jeszcze zdjęć. Zrobię, obiecuję. Planuję pewną serię, przy której idealnie się sprawdzą te zdjęcia. Ale to jeszcze nie dziś. Tym razem chcę, by było lekko i przyjemnie do c…
Ten tygodnik może być dla niektórych przeciętny, a dla niektórych bardzo szokujący. Działo się wiele i niewiele za razem. Jak to możliwe? Ano tak, że nie każdego dnia moje życie jest mega ciekawe. Przecież nie będę wam pisać, że kupiłam nową szczoteczkę do zębów (która jest śliczna) i paczkę podpasek, by mieć w z…
Dziś przychodzę do was z postem: sposób na. Miałam zamiar pisać takie notki częściej, ale jakoś mi to nie wyszło. Więc nie będę już nic obiecywać, tylko biorę się do roboty. Sposób na krem zrodził się z tego powodu, że moja cera ostatnio jest bardzo kapryśna i nic na nią nie działa. A szkoda wyrzucać. Jeśli macie …
Witaj. Zaraz matury, ale postaram się dla was pisać już na bieżąco. Ostatnie dni dały mi się we znaki, ale teraz już ostatnia prosta i koniec. Ostatnie denko było objętościowo duże. Między innymi za sprawą tego, że niektóre z tych kosmetyków miałam już bardzo długo. I za sprawą tego, że mój P. niektóre mi podbiera…