POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Loci - metoda zapamiętywania, która zmieniła wszystko

metoda loci, pałac pamięci, rzymski pokój

Kończy się rok szkolny, a co za tym idzie - nadchodzą wakacje. Sama wakacji nie mam już od kilku lat, ale nawet gdy chodziłam do szkoły, lubiłam się uczyć także latem. Wybierałam wtedy to, co mnie interesowało i co sprawiało mi przyjemność. Wiem, że nauka latem nie dla każdego jest fajna, ale chcę dziś podzielić się z tobą metodą zapamiętywania, dzięki której zdałam egzamin z łaciny (pierwsza próba tej metody) oraz całą resztę. Mam nadzieję, że przyda ci się - nawet jeśli nie teraz, to w nowym roku szkolnym. 

Nie ucz się ciężko i długo, tylko mądrze


Nigdy nie lubiłam uczyć się czy pracować ciężko. Nie zrozum mnie źle - po prostu lubię sobie ułatwiać, tam gdzie jest to możliwe. Zawsze szukam sposobów, by było mi przyjemniej i lepiej, bo nie widzę sensu w męczeniu się dla idei. 

Uważam, że osoba, która uczyła się krótko, ale z zastosowaniem odpowiednich technik nie jest gorsza od osoby, która nad książkami spędziła długie godziny i nie dostała najlepszej oceny. 


Jak szybko się uczyć i zapamiętywać? 


No właśnie: jak szybko się uczyć i zapamiętywać? Każdy z nas chciałby spędzić minimalną ilość czasu na nauce, a zaoszczędzone minuty przeznaczyć na przyjemności. 

Sposobów uczenia się i zapamiętywania jest wiele. Myślę, że zrobi się nam z tego taki cykl wpisów, bo już mam pomysł na kolejny (a sama jeszcze wszystkich metod nie wykorzystałam). Dziś opowiem ci o metodzie loci, która brzmi tajemniczo i może nie jest najłatwiejsza... ale gdy już ją opanujesz, odwdzięczy ci się skróceniem czasu nauki i wydłużeniem czasu zapamiętywania materiału. 


Mnemotechniki - metoda loci


Mnemotechniki to metody zapamiętywania. Pomagają nam one zapamiętać informacje szybko i na długo. Dzięki nim o wiele łatwiej i przyjemniej się uczy, a i efekty mogą być o wiele lepsze niż te, które mamy po tradycyjnym czytaniu podręcznika raz po raz. 

Jednym z przykładów mnemotechnik jest właśnie metoda loci (inaczej: Pałac Pamięci, rzymski pokój, ang. memory palace). Jest to metoda bazująca na wyobraźni i kreatywności, ale zapewniam cię, że nawet nie posiadając tych cech, jesteś w stanie ją opanować. Być może spędzisz nad tym troszkę więcej czasu (tylko na początku), ale warto, bo zyskasz go o wiele więcej w przyszłości. 


Metoda loci - jak działa? 


Opowiem ci, jak to wygląda w teorii, a później przedstawię ci przykłady, które sama stworzyłam. 

Metoda loci polega na wyobrażeniu sobie pustego pokoju, pomieszczenia, albo drogi. Tak naprawdę może to być jakiekolwiek miejsce. W tym pokoju wyobrażamy sobie kolejno punkty, na których umieszczamy kolejne zagadnienia, których musimy się nauczyć. Wymyślamy historyjkę, która pomaga zapamiętać w zabawny (lub po prostu przyjemny) sposób sporą ilość materiału. Działamy na zasadzie skojarzeń.

Wiem, że niewiele ci to mówi, dlatego właśnie opowiem ci o moich przykładach. Uwaga! Niektórzy mogą uznać część moich skojarzeń za nieodpowiednie, ale ja mam to gdzieś. Metoda działa, jeśli są to naprawdę nasze skojarzenia, a nie tylko takie, które mieszczą się w normach społecznych czy jakichkolwiek innych. Nie ograniczaj swojej wyobraźni. 


Materiał do zapamiętania:


Etapy rozwoju łaciny:
  • przedliteracka (do 240 r. p.n.e.) 
  • wczesna (240 - 81 r. p.n.e.) 
  • złota (81 r. p.n.e. - 14 r. n.e.) 
  • srebrna (14 - 180 r. n.e.) 
  • wczesnochrześcijańska (180 r. n.e. - VI w.)
  • średniowieczna (VI - XIV w.) 
  • renesansowa (XIV - XVII w.) 
  • nowa (XVII - XX w.) 
  • współczesna (od XX w.) 
Nie jest to duża ilość informacji, ale ilość dat może przytłaczać. Dla mnie więc pierwszym krokiem było zrobienie z tym porządku i skrócenie informacji do minimum. 

Etapy rozwoju łaciny:
  • przedliteracka (do 240 r. p.n.e.) 
  • wczesna (od 240 r. p.n.e.) 
  • złota (od 81 r. p.n.e.) 
  • srebrna (od 14 r. n.e.) 
  • wczesnochrześcijańska (od 180 r. n.e.)
  • średniowieczna (od VI w.) 
  • renesansowa (od XIV w.) 
  • nowa (od XVII w.) 
  • współczesna (od XX w.) 
Doskonale wiemy, że jeśli coś następuje po czymś, to data końcowa jednego wydarzenia jest datą początkową następnego wydarzenia. W ten sposób już uczymy się połowę mniej, a nadal mamy takie same informacje w głowie. 

Dobrze, ale teraz: jak zapamiętywać takie informacje? 

Musimy wymyślić sobie skojarzenia do każdej z epok oraz dat. Ewentualnie - jeśli zapamiętywanie liczb przychodzi ci z łatwością - możesz po prostu się ich nauczyć. U mnie było to połączenie skojarzeń oraz liczb, bo akurat z liczbami nie mam problemu, a informacje te musiałam pamiętać tylko kilka dni do egzaminu. 

Etapy rozwoju łaciny:
  • przedliteracka (do 240 r. p.n.e.) - książka
  • wczesna (od 240 r. p.n.e.) - kogut
  • złota (od 81 r. p.n.e.) - sztabki złota
  • srebrna (od 14 r. n.e.) - sztabki srebra
  • wczesnochrześcijańska (od 180 r. n.e.) - krzyż
  • średniowieczna (od VI w.) - czarownice
  • renesansowa (od XIV w.) - żarówka
  • nowa (od XVII w.) - metka z ceną
  • współczesna (od XX w.) - kalendarz
To są moje skojarzenia do każdego etapu rozwoju łaciny. Układam sobie z tego historyjkę, którą umieszczam w pustym pomieszczeniu. 

Książka z kogutem na okładce leży w skarbcu ze sztabkami złota. Gdy poskrobałam sztabki okazało się, że są one jednak ze srebra, a każda z nich ma wykłuty krzyż. Do skarbca wbiegają czarownice, zapalają światło i widzą metki z cenami przy sztabkach złota. Zdziwione podnoszą wzrok, a na ścianach wiszą kalendarze. 

Historyjka jest bezsensowna i banalna, ale o to nam właśnie chodzi. Dzięki niej jesteśmy w stanie zapamiętać nazwy poszczególnych etapów w odpowiedniej kolejności. Ale co z datami? Cóż, teraz będziemy wzbogacać historyjkę. 

Książka z 240 kogutami na okładce leży w skarbcu z 81 sztabkami złota. Gdy poskrobałam sztabki okazało się, że są one jednak ze srebra i jest ich tylko 14, a każda z nich ma wykłute 180 krzyży. Do skarbca wbiega 6 czarownic, zapalają 14 żarówek i widzą metki z cenami przy sztabkach. Każda sztabka kosztuje 17 zł. Zdziwione podnoszą wzrok, a na ścianach wiszą kalendarze - są urodziny taty. 

W moją historię wrzuciłam zwykłe liczby, bo nie mam problemu z ich zapamiętaniem. Na końcu jest jednak przykład skojarzenia - urodziny taty. Tata ma urodziny 20. (miesiąc nie ważny), więc w ten sposób zapamiętałam, że łacina współczesna zaczęła się w XX w.

Wiem, że może się to wydawać skomplikowane, ale gdy takie skojarzenia będą już wyćwiczone, będzie nam o wiele łatwiej, a wtedy zapamiętywanie będzie szybsze i skuteczniejsze. 


Jak zapamiętać zastosowanie czasów gramatycznych języka angielskiego?


Tym razem mamy do zapamiętania 12 czasów gramatycznych języka angielskiego oraz ich zastosowanie. (wszystkie informacje pochodzą z materiału ze studiów, choć mi też tam coś nie gra...). 

mapa myśli czasy angielskie


Jak widzisz, mapa myśli jest skomplikowana i choć naprawdę wiele ułatwia, to i tak nie jesteśmy w stanie ot tak wszystkiego zapamiętać. A już tym bardziej nie pomylić żadnego zagadnienia. Z pomocą przychodzi nam Pałac Pamięci, a konkretniej - moja sypialnia. Ty oczywiście, możesz wyobrazić sobie co tylko chcesz. 

Zaczynamy od czasów SIPMPLE (czyli Present Simple, Past Simpe i Future Simple). W Pałacu Pamięci zaczynamy od pierwszej rzeczy koło wejścia, czyli w tym wypadku biurka. 

Siadam przy biurku i myję zęby według instrukcji. Czytam w między czasie gazety i książki z faktami o naturze. Przypominam sobie o kwiatach. Zapisuję w kalendarzu, że muszę je podlać. 

Myjąc zęby idę do regału. Spoglądam na zegarek i widzę, że czas upłynął, więc zaznaczam, że wykonałam zadanie. Wiem, że mam czyste zęby i czuję się szczęśliwa. 

Idę do łóżeczka i zastanawiam się, kiedy Mały Człowiek będzie w nim spać. Zgaduję, że w lipcu i szybko dzwonię do V. 

Ok. Co z tego wynika? 

Za każdym razem idę tym samym schematem: Present, Past, Future - to mi wiele ułatwia. 

Present Simple:

Siadam przy biurku i myję zęby według instrukcji. Czytam w między czasie gazety i książki z faktami o naturze. Przypominam sobie o kwiatach. Zapisuję w kalendarzu, że muszę je podlać. 
Zastosowanie: nawyki, instrukcje, nagłówki gazet, narracja, fakty naukowe, prawa natury, zaplanowane wydarzenia.

Past Simple:

Myjąc zęby idę do regału. Spoglądam na zegarek i widzę, że czas upłynął, więc zaznaczam, że wykonałam zadanie. Wiem, że mam czyste zęby i czuję się szczęśliwa. 
Zastosowanie: Nawyki w przeszłości, wykonane zadania, których czas już upłynął. Używamy go, gdy znamy skutki zdarzeń. Past Simple używamy też, gdy mówimy o uczuciach i stanach. 

Future Simple:
Idę do łóżeczka i zastanawiam się, kiedy Mały Człowiek będzie w nim spać. Zgaduję, że w lipcu i szybko dzwonię do V. 
Zastosowanie: zgadywanie, przywidywanie przyszłości. Decyzje podjęte w chwili mówienia (skojarzenie z telefonem, bo przeważnie wtedy podejmujemy szybkie decyzje).

Tworzę taką ścieżkę pamięciową dla wszystkich czasów i powtarzam ją sobie kilka razy. Powtórki to temat na inny wpis, bo tu też mam swoje różne metody. Z czasem historyjka nie jest już tak potrzebna, bo wszystko czego trzeba, zostaje w głowie. 

Moja podpowiedź: twórz zabawne, śmieszne, absurdalne historyjki, albo bazuj na mocnych skojarzeniach (jak np. z urodzinami taty), bo wtedy będzie ci o wiele łatwiej to wszystko zapamiętać. 

Wiem, że na pierwszy rzut oka ta metoda wydaje się czasochłonna, ale będę szczera: lepiej poświęcić czas na taką metodę i faktycznie coś zapamiętać, niż poświęcić ten sam czas na czytanie podręcznika i nadal być w tym samym miejscu, co przed rozpoczęciem nauki. Oczywiście, jeśli masz inną metodę, która sprawdza ci się lepiej - zostań przy niej. Albo spróbuj tej i zdecyduj, co wolisz. To metody są dla nas, a nie my dla metod. 


Jak korzystać z metody loci? - infografika


Przygotowałam dla ciebie też infografikę, na której umieściłam wszystkie te informacje w pięciu krokach, by było ci łatwiej zrozumieć, jak korzystać z metody loci

metoda loci, pałac pamięci, rzymski pokój

Pobierz infografikę TUTAJ



Mam nadzieję, że spodobał ci się ten wpis i przyda się tobie, albo może twoim dzieciom, w przyszłości. Może znałaś już tę metodę? Napisz w komentarzu, co o tym sądzisz. Daj mi też znać, czy chcesz więcej tego typu treści, bo nauka to coś, co uwielbiam i kocham całym moim sercem! 

Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!

Komentarze

  1. o kurcze :D A to nowość :D Muszę koniecznie tą metode wprowadzić w życie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, poczytałam o tej metodzie, jest bardzo ciekawa. Co prawda ja już naukę szkolną mam już dawno za sobą, ale czasem trzeba w życiu zapamiętać różne rzeczy i może się ona okazać bardzo przydatna. Bardzo spodobała mi się Twoja historyjka do etapów rozwoju łaciny, świetna jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam nic o takiej metodzie, chętnie się wgłębię w temat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie wydaje się to być czasochłonne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale na szczęście tylko się wydaje :) w praktyce bardzo usprawnia naukę

      Usuń
  5. Przydałaby się jakaś metoda do wytłumaczenia ułamków dziesięciolatkowi :D Lubię takie triki. Kiedyś subskrybowałam dziewczynę, która miała bardzo fajne motywujące filmiki. Radziła m.in by uczyć się w swoim ulubionym miejscu i duży nacisk kładła na autosugestię (o, jakie to ciekawe! umiem to, przecież to jest proste.. itp)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak udzielałam korepetycji z matematyki, to miałam sporo różnych metod ;)

      Usuń
  6. Nie słyszałam o tej metodzie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!