POZNAJMY SIĘ!
Hej! Jestem Klaudia i zapraszam cię do mojego miejsca w sieci. Jeśli chcesz ułatwić sobie życie i odzyskać czas dla siebie - dobrze trafiłaś. Nauczę cię, jak sprawić, by żyło ci się łatwiej oraz jak zadbać o siebie (szczególnie gdy nie masz czasu ani pieniędzy). Pokażę ci także, jak oszczędzać pieniądze. Mam nadzieję, że miło spędzisz u mnie czas. Chciałabym być dla ciebie wsparciem. Prywatnie jestem żoną wspaniałego mężczyzny i mamą Małego Człowieka. Lubię się rozwijać i nie potrafię stać w miejscu. Mam minimalistyczną duszę, która ciągle każe mi pozbywać się nadmiaru. Lubię czytać i spędzać czas na świeżym powietrzu.
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Jestem coprywriterką z doświadczeniem w pisaniu tekstów na blogi, strony www, sklepy internetowe. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Napisałam dwa ebooki, które możesz zakupić w moim sklepie. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - czekam na twoją wiadomość. Możesz być pewna, że odpiszę na e-mail.

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Przeczytaj list od serca i treści, których nie ma nigdzie indziej.
    Czytaj więcej
  • 2
    INSTAGRAM
    Odwiedź mój sklep i dowiedz się, co mam w ofercie.
    Czytaj więcej
  • 3
    WSPÓŁPRACA
    Napisz do mnie i razem ustalimy warunki współpracy.
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Jak głaskać kota? Nie-poradnik o głaskaniu kotów


Kto by nie chciał mieć kotka? Takiej małej, włochatej kulki do głaskania i przytulania. O tak, do przytulania głównie. Przychodziłby ten kotek, kładł się na twoim brzuchu, nogach, głowie chociażby. I grzał. Oj grzałby bardzo. I mruczał przy tym, jak mały traktorek. Kto by nie chciał takiego kotka?


Powiem tyle. Chcieć to sobie możecie. Ale czy kot będzie chciał, to zupełnie inna spawa. Bo kot to indywidualista. Koty chodzą własnymi ścieżkami. Dużo prawdy jest w tym powiedzeniu. Więc...

Jak głaskać kota?

Pan Kot - jak głaskać kota indywidualistę?


Kot, który ma trochę z kota, a trochę z psa. Czasem udaje ptaka. Wykształcenie wyższe - doktorat z ornitologii oraz specjalizacja w mechanice pojazdowej. Matka Polka roku 2017. Jak głaskać kota, który ma takie osiągnięcia? 

Nie głaskać. On nie lubi głaskania i przytulania tym bardziej. Jedyną słuszną rzeczą, która może go dotknąć, jest rolka do odzieży. Im więcej sierści wyrwie, tym lepiej. Kot będzie się wyciągał i prężył oraz przewracał z boku na bok. To świadczy o zachwycie nad czułością, z jaką są wyrywane jego kłaki.W skrajnych warunkach może zacząć mruczeć. 

Inna opcja głaskania kota to poczekanie, aż przyjdzie sam. Wtedy ewentualnie można przejechać kilka razy delikatnie palcem po pyszczku oraz grzbiecie, ale nie za długo, bo głaskany kot może się oburzyć. 

Podsumowując, kota indywidualistę głaskamy, gdy tego chce i w taki sposób, w jaki on tego chce.

Fifi - jak głaskać kotkę?


Fifi, księżniczka Fifulina. Piękna, zachwycająca i pewna siebie. Odważna i bojowa, a przy tym bardzo delikatna. Jej największym osiągnięciem jest wyglądanie pięknie na łóżku, kanapie i w wannie. Jak głaskać kotkę - księżniczkę?

Głaskać dużo, zawsze, wszędzie. Przy tym podziwiać majestat i wychwalać urodę princessy. Głaskać po paluszkach, łapkach, brzuchu, grzbiecie, głowie, uszach, pyszczku, czasem na ogonie i nawet nosie. Głaskać jak chińską porcelanę. Delikatnie i z wyczuciem. 

Księżniczka przyjdzie sama lub trzeba pójść do niej i wiedzieć, że chce być głaskana. Jeśli przyjdzie sama - położy się tak, by uniemożliwić wszelkie inne działania (to jest: niezwiązane z głaskaniem). Pamiętajcie, że przy kotce-księżniczce tylko głaskanie jest słuszną formą aktywności. Oddychanie nie jest konieczne. Pomińmy jedzenie, czy chociażby przyziemne czynności jak sikanie. 

Podsumowując, kotkę-księżniczkę należy głaskać z namaszczeniem godnym władcy, delikatnie jak chińską porcelanę i z nieskończoną miłością. 

Toffi - jak głaskać kota, który jest leniwą kluską?


Toffi, kot z natury leniwy, spokojny i majestatyczny. Przechadza się, gdy jest to konieczne. Słynie z leżenia i obserwowania lub medytacji tudzież spania. Spokojnie mógłby startować w konkursie na największego lenia, ale... mu się nie chce. Jak głaskać kota - leniwą kluchę?

Zacznijmy od tego, że leniwa klucha sama nie przyjdzie, bo jest leniwa. Tyle w temacie. Położy się na podłodze lub łóżku i będzie czekać, szukając cię wzrokiem. Twoim zadaniem jest odnaleźć obiekt i głaskać go. Oj głaskać. 

Leniwą kluchę głaskamy mocno, z uczuciem. Trzemy, pocieramy, przecieramy dłońmi w każdą stronę. Kot wydobywać będzie z siebie pełne aprobaty mruczenie rzędu starego Ursusa. Leżeć będzie na boku. Pamiętać trzeba, by kota później na drugi bok obrócić i go też wymasować z odpowiednią siłą. 

Podsumowując, kota - leniwą kluchę głaskamy porządnie i z uczuciem, pamiętając o przewracaniu na drugi bok. 


A jak wy głaskacie swoje zwierzęta? Dajcie znać w komentarzach :)

Komentarze

  1. Bo każdy kot musi być głaskany inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy kot jest indywidualistą, moje też lubią być głaskane po swojemu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre koty można głaskać bez końca, inne szybko się wściekają :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że kory głaszcze się na różne sposoby ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój kocurek to twoje trzy kotki połączone w jedno. No naprawdę, u niego to zależy od dnia. Raz pan wielki co ma tyle do zwiedzenia, zobaczenia, zbyt dumny by zadawać się z człowiekiem, nawet nie dotykaj. Jednak przyjdzie jego faza to człowieeeeek głaaaaszcz. Wszędzie, nawet nietykalny brzuch odsłoni, wryje się na klawiaturę komputera i żąda atencji. Często z niego leniuszek i lubi być mocno głaskany, czasem ma sen niespokojny i ledwo go dotkniesz to przeniesie się w inne miejsce. Tak jak mówisz koty chadzają własnymi ścieżkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to ciekawy przypadek. Z takim to nigdy nie wiadomo. I oczywiście, nie chce być pewnie głaskany, gdy masz czas. To on musi mieć czas i ochotę :)

      Usuń
  6. Ale bym te Twoje kociaki wygłaskała ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!