POZNAJMY SIĘ!
Hej! Jestem Klaudia i zapraszam cię do mojego miejsca w sieci. Jeśli chcesz ułatwić sobie życie i odzyskać czas dla siebie - dobrze trafiłaś. Nauczę cię, jak sprawić, by żyło ci się łatwiej oraz jak zadbać o siebie (szczególnie gdy nie masz czasu ani pieniędzy). Pokażę ci także, jak oszczędzać pieniądze. Mam nadzieję, że miło spędzisz u mnie czas. Chciałabym być dla ciebie wsparciem. Prywatnie jestem żoną wspaniałego mężczyzny i mamą Małego Człowieka. Lubię się rozwijać i nie potrafię stać w miejscu. Mam minimalistyczną duszę, która ciągle każe mi pozbywać się nadmiaru. Lubię czytać i spędzać czas na świeżym powietrzu.
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Jestem coprywriterką z doświadczeniem w pisaniu tekstów na blogi, strony www, sklepy internetowe. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Napisałam dwa ebooki, które możesz zakupić w moim sklepie. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - czekam na twoją wiadomość. Możesz być pewna, że odpiszę na e-mail.

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Przeczytaj list od serca i treści, których nie ma nigdzie indziej.
    Czytaj więcej
  • 2
    INSTAGRAM
    Odwiedź mój sklep i dowiedz się, co mam w ofercie.
    Czytaj więcej
  • 3
    WSPÓŁPRACA
    Napisz do mnie i razem ustalimy warunki współpracy.
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

AA Skin Boost serum, koncentrat z witaminą C na przebarwienia do twarzy


Od dawna borykam się z różnymi bliznami na twarzy. Niektóre są pozostałościami po ospie, a niektóre po trądziku. Nie wyglądało to zbyt dobrze. Po lekturze "Sekretów urody Koreanek" zdecydowałam się na kupno jakiegoś serum do twarzy. Wpadła mi w ręce buteleczka serum rozjaśniającego oraz na przebarwienia.

AA Skin Boost serum, koncentrat z witaminą C do twarzy na przebarwienia 


Serum znajduje się w pudełeczku. Po jego otwarciu widzimy buteleczkę, która jest bardzo solidna, szklana. Nie trzeba się przejmować, że w podróży pęknie. Zakończona jest odkręcaną pipetką, którą nabieramy koncentrat z buteleczki. Jej pojemność to 30 ml. Po miesiącu używania rano i wieczorem zauważam zużycie około 2/5. Czyli jeszcze trochę mi posłuży. 

Samo serum jest jasne, mleczne. Pachnie delikatnie. Nie wiem, jaki to zapach, ale nie utrzymuje się na skórze, nie jest drażniący i nieprzyjemny. Jest ono lejące, ale dość gęste. łatwo rozsmarowuje się na twarzy i dobrze, szybko wchłania. Przeważnie po jego nałożeniu ścielę łóżko i nakładam krem, bo serum już zdąży się wchłonąć. 


Używam go dwa razy dziennie od 16 lutego, czyli już prawie miesiąc. Mogę zauważyć już efekty stosowania. Widzę je w sumie nie tylko ja (pozdrawiam z tego miejsca mojego brata). Cera jest na pewno jaśniejsza, bardziej promienna i dobrze nawilżona. Producent zapewnia także o doskonałej jędrności, ale co ja mam na ten temat powiedzieć? Mam dziewiętnaście lat i nie mam zmarszczek, czy obwisłej skóry. Cera ma być także gładka i ja się z tym w stu procentach zgadzam. Gdy serum się wchłonie, buzia jest bardzo przyjemna w dotyku

Zauważyłam także działanie, którego nie ma opisanego na produkcie. Koncentrat zmniejsza przebarwienia i wygładza blizny. Są one teraz o wiele mniej widoczne. 


Podsumowując, jestem z tego serum bardzo zadowolona. Dobrze się wchłania, nie ma drażniącego zapachu, jest wydajne i łatwe w użyciu oraz cera jest po nim gładka. Co najważniejsze dla mnie - blizny  są o wiele mniej widoczne. 

Zdecydowanie polecam!

A wy jakiego serum lub koncentratu używacie? Macie problem z bliznami? Jakie znacie inne dobre kosmetyki AA? 

Komentarze

  1. Nie przepadam za tą marką... Super, że serum się u Ciebie sprawdziło :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamina C służy mojej skorze:) Może kiedyś sprobuję)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie świetnie spisuje się serum LIQ CC light z 15% witaminą C. Ma dobry skład i przystępną cenę. Polubiłam je od pierwszego użycia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie posiadam blizn czy przebarwień na twarzy, ale wygląda na to, że ten kosmetyk byłby wybawieniem dla niejednej dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla wszystkich, które wyciskały to, czego się nie powinno wyciskać ;)

      Usuń
  5. Przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę ten produkt. Pewnie to ze względu na to, że nie przekonują mnie do siebie jakoś kosmetyki marki AA :) Fajnie, że u Ciebie się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że nie tylko tobie nie pasują. A ja się akurat polubiłam z tą marką ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!