Wyświetlanie postów z styczeń, 2017
Moim ulubionym tuszem jest tusz Oriflame Wide Open. Na drugim miejscu stoi Maybelline Lash Sensational - fioletowy. Czy ten pobił je na głowę? A może jednak nie? Co sądzę o tuszu Wonder Lash z Oriflame?
Przygodę ze sportem rozpoczęłam już długi czas temu. Jednak na początku to były spontaniczne ćwiczenia na dywanie. Bez żadnych pomocników. Teraz wiele się zmieniło, a ja lubię sobie urozmaicać codzienne sportowe sesje różnymi sprzętami. Troszkę się ich już uzbierało.
Często słyszę narzekanie, że ktoś nie ma pieniędzy. Nie mówię tu o naprawdę biednych ludziach, ale o takich, których teoretycznie stać... ale nie potrafią zaoszczędzić na to, czego naprawdę chcą, bo ciągle wydają na błahostki itp. Dlatego dziś naszło mnie na temat o oszczędzaniu. Pokażę wam parę sposobów.
Jestem kobietą, która nie lubiła cieni do powiek. Spróbowałam ich raz, drugi, trzeci... aż w końcu zmieniłam zdanie. Moje pierwsze paletki to trio May to Be za 9,99 zł. Potem były dwie paletki Lovely kupione na promocji. Następnie zapragnęłam czegoś dobrego. Czegoś czekoladowego.
Czasem jestem egoistką. I wiecie co? To wcale nie jest złe. Świat nie staje przez to w miejscu. Ludzie wciąż żyją, a co najważniejsze - potrafią ę chwilę żyć bez ciebie. Natura funkcjonuje tak samo, jak każdego innego dnia. A dla ciebie zmienia się w takim momencie naprawdę wiele.
Nie będę ukrywać, że lubię się malować. Nie odczuwam potrzeby malowania się każdego dnia, ale bardzo lubię to robić. Dlatego cieszę się, gdy dostanę jakieś ciekawe kosmetyki, które mogę wypróbować. Lubię też, gdy okazuje się, że to prawdziwe perełki. Czy tak też było w tym wypadku?
Hejka! Mimo tytułu nie będziemy jeść kota. Co to, to nie! Zajmiemy się dziś tematem: kot zimą. Mój zwierzak to kot domowy, niewychodzący. Taki kochany Azorek. Wychodzi tylko na smyczy. Od razu mówię, że on to raczej lubi, bo chodzi grzecznie, jak piesek :) Ale zajmijmy się wychowaniem Kota zimą.
Rok 2017 zaczął się dokładnie siedemnaście dni temu. To zupełny zbieg okoliczności, że piszę o tym dziś, w siedemnasty dzień roku. Minęło niewiele czasu, a ten rok dał już mi kilka życiowych lekcji. Chcę się nimi z wami podzielić, bo myślę, że mogą one być przydatne dla każdego z nas. Nie ważne, jaką masz rolę życ…
Słowo "Koty" jest tu użyte celowo. Tak wołamy na naszą Kitkę: Kota. Znaczy wołamy tez inaczej, to po prostu jedno z jej przezwisk. Ale dzisiaj nie o imionach mowa. Dziś będzie o wadach i zaletach posiadania Koty. Każdy pewnie (kto ma kota) znajdzie też swoje wady i zalety. Jak coś, piszcie w komentarzac…
Przepis na pizzę z patelni znalazłam dawno temu na zszywce, ale nie mam ani linku, ani nie wiem, u kogo. Postanowiłam go jednak wypróbować. Jest to pomysł na szybką kolację (lub jakikolwiek inny posiłek). Całość zajęła mi jakieś 20 minut.
To wcale nie jest tak, że cały dzień śpię. Nie, nie. Tylko mojej pani się tak wydaje. Ja wcale dużo nie śpię. Na przykład, gdy jest ciemno. Wtedy nie śpię. Wtedy lubię skakać, biegać po łóżku i zdobywać nowe szczyty (pościeli). Ale moja pani i tak stwierdzi, że ciągle śpię.
Dobrze, że nie pisałam tego posta pierwszego stycznia. Mój plan odżywiania zmienił się zaledwie przedwczoraj. Jestem krwiodawcą. Gdy pojechałam w środę, by oddać kolejne 450 ml, dowiedziałam się, że nie mogę tego zrobić. Dlaczego? Mam kiepskie wyniki krwi. Dlatego musiałam wprowadzić jeszcze jedne zmiany.
Całkiem niedawno skończyła się masakra w moim domu. Tak, tu Kot. Dziś będzie co nieco moich słów. Nie może być tak, że tylko moja Pańcia będzie dla was pisać. Ja też mam talent i chcę go realizować. Dlatego opowiem wam, co stało się zaraz po świętach.
Układanie postanowień noworocznych jest fascynującym elementem końca grudnia każdego roku. W moim przypadku również. I, pewnie jak u wielu z was, nigdy nie dociągnęłam wszystkich postanowień do końca. Gdzieś po drodze zawsze pojawia się słomiany zapał, przeszkody, trudności i osoby, które zniechęcają. Jednak od g…