POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Uwaga, będzie bolało! | #przeglądkulturalny

Kasia Mistacoglu "Bullet Journal bez tajemnic" i planery Pani Swojego Czasu.

Rok dobiega końca, ale nim sztuczne ognie rozświetlą niebo, mam dla Ciebie jeszcze przegląd kulturalny, czyli książki i seriale, które miałam okazję ostatnio pochłonąć. Tym razem pojawi się także podcast! Jesteś ciekawa dokąd może zaprowadzić podróż statkiem w 1899 roku? A może jak wygląda rzeczywistość na polskich SORach? Jeśli tak - czytaj koniecznie dalej! To i tak nie wszystko, co dla Ciebie przygotowałam. Mam jeszcze kilka niespodzianek w zanadrzu. Przygotuj kawę lub herbatę i spędź ze mną kilka minut. 

Mam wrażenie, że to najbardziej różnorodny przegląd kulturalny jaki miałam okazję pisać. Będzie literatura faktu, dwie powieści, poradnik, serial z gatunku dramat historyczny, horror (tak, to do mnie niepodobne, ale był tak genialny, że nie mogłam się oderwać!) oraz podcast trochę na poważnie, a trochę z humorem. Mam nadzieję, że taka różnorodność Ci się spodoba i sprawi, że znajdziesz coś dla siebie. To co? Zaczynamy!

Książki, które przeczytałam w listopadzie i grudniu 2022

"Polski SOR. Uwaga, będzie bolało" Jan "Yanek" Świtała

Najpierw przeczytałam artykuł na Onecie, w którym były fragmenty tej książki. Już wtedy mnie uderzyła, choć to tylko wyrywki. Przeczytałam cały artykuł na głos mężowi. Sprawdziłam na Legimi i okazało się, że jest dostępna w abonamencie. Wzięłam się za czytanie.

Sprawdź, dlaczego warto korzystać z Legimi > Legimi - dlaczego warto?

Yanek ostrzegał w tytule, że będzie bolało. Ale żeby aż tak? Tego się nie spodziewałam. Naprawdę przeżywałam tę książkę. Jest mi wstyd za niektóre moje poglądy i teraz myślę już inaczej. Ale z poczuciem wstydu mierzyłam się przez ładnych kilka dni. 

Janek Świtała opowiada o tym, jak wygląda praca na SORze (był tam i w "normalnych" warunkach, i w pandemii, i po niej). Staruszki, które cierpią na samotność, alkoholicy, bezdomni i ludzie, którzy szukają pomocy i często muszą na nią czekać długie godziny. Janek wyjaśnia, dlaczego niektórzy spędzają na SORze 5 godzin lub więcej, jak wygląda sortowanie ludzi, kto powinien sobie poradzić bez pomocy SORu itd. I teraz to wszystko rozumiem. Teraz to ma sens. 

Ale Yanek brał także udział w akcji Medycy na Granicy, pomagał uchodźcom z Ukrainy po tamtej stronie granicy, mierzył się z wieloma innymi wyzwaniami świata medycyny. Nie chcę spoilerować, dlatego na tym poprzestanę. To mocna i jak najbardziej warta uwagi książka. 

Moja ocena: ★★★★★ (5/5)

"Malibu płonie" Taylor Jenkins Reid

O tej książce było głośno na Instagramie. Mam wrażenie, że ludzie podzielili się na dwie grupy: tych, których ta książka zachwyciła i tych, dla których była słaba. Do której grupy trafiłam? 

"Malibu płonie" to bardzo ciekawa książka, która jest osadzona na dwóch płaszczyznach czasowych. Przeplatają się w niej przeszłe wydarzenia z aktualnymi dla bohaterów. Podkreślam, że dla bohaterów, ponieważ nie są to współczesne czasy, a 1983 rok. 

Główna bohaterka jest utalentowaną surferką. Ma troje rodzeństwa: mistrza surfingu, fotografa oraz surferkę. Rodzeństwo jest znane na całym globie. Ich ojciec jest legendarnym piosenkarzem. Tylko, że... porzucił rodzinę. Ale dla postronnych nie ma to znaczenia. Każdy chce się zabawić na imprezie, która tym razem wymyka się spod kontroli. 

Ninę porzucił mąż - znany tenisista. Jak szybko zacznie błagać o przyjęcie go z powrotem? Czy Nina popełni te same błędy co jej matka? Ile razy można wybaczyć zdradę, zanim serce pęknie na milion kawałków?

W tej książce każdy ma swoje tajemnice. Chcesz je poznać? Koniecznie po nią sięgnij. Uważam, że to dobra książka. Wciągająca. Czy genialna? Tego nie wiem, ale podobała mi się i zdecydowanie mogę Ci ją polecić. 

Moja ocena: ★★★★★ (5/5)





"Bullet Journal bez tajemnic" Kasia Mistacoglu 

Książkę Kasi dostałam w prezencie świątecznym. Pochłonęłam ją w dwa dni, a kolejne kilka pracowałam z jej poradami i inspiracjami. Wyszło z tego coś wspaniałego. Aż zapragnęłam znów planować, a od pewnego czasu nie miałam na to zbyt dużej ochoty. Wiem już, jak stworzyć swój Bullet Journal, by był jak najbardziej funkcjonalny i pomógł mi w realizacji celów. 

Kasia w książce "Bullet Journal bez tajemnic" pokazuje czym jest, a czym nie jest Bullet Journal. Już kilka lat temu powtarzałam, że bujo jest praktycznie dla każdego, ale nikt mi nie wierzył. Przecież to zajmuje tyle czasu. Kto ma na to czas? Pytałyście. I Kasia skutecznie się z tym mitem, jakoby bujo zajmowało masę czasu, rozprawiła. 

Bullet Journal to metoda planowania zadań od kropek (ang. bullet). Myślę, że 2 minuty, które zajmuje spisanie zadań, ma prawie każdy. A cała oprawa graficzna, tabelki, rysunki i inne upiększacze nie są koniecznie. Możemy je robić, ale nie musimy. Dla mnie to sposób na relaks, przyjemność i czas dla siebie, więc tworzę ładne strony. Ty nie musisz.

Oprócz praktycznych porad, Kasia pokazuje także różne rozkładówki i zachęca do inspirowania się. To pięknie wydana, kolorowa książka, która aż zachęca do tworzenia. Nie mogłam się jej oprzeć. Od razu wzięłam się do działania i w końcu czuję, że mój bujo firmowy jest skrojony na miarę. 

Moja ocena: ★★★★★ (5/5)

"The Love Hypothesis" Ali Hazelwood (pol. hipoteza miłości)

Choć tytuł jest angielski, książkę czytałam po polsku. Nikt go nie przełożył na nasz język. Autorka jest neurobiolożką i zna świat nauki od podszewki. Wie, z czym mierzą się kobiety pracujące na uczelniach, szczególnie na ścisłych kierunkach. Napisała tę książkę, by rzucić na te sprawy trochę więcej światła. 

Olive, główna bohaterka książki, jest inteligentną doktorantką, która prowadzi badania naukowe na temat raka trzustki. Jest też trochę nieogarnięta, często robi w życiu głupoty. Ponad wszystko jest jednak oddaną przyjaciółką, która by pomóc swojej współlokatorce, całuje pierwszego lepszego mężczyznę, którego spotkała. Wszystko po to, by Anh uwierzyła, że Olive się z kimś spotyka. Pech chce, że mężczyzną, którego pocałowała Olive jest... wykładowca o najgorszej opinii na całej uczelni. Jak skończy się ta historia? Czy Olive wyleci z uczelni? Sprawdź koniecznie sama!

To idealna powieść na zimowe wieczory. Jest lekka i przyjemna, pełna humoru, a mimo to rzuca światło na istotne kwestie, takie jak molestowanie czy nierówność i dyskryminacja. Nie mogłam się od tej książki oderwać. W ogóle bym nie pomyślała, że na co dzień autorka pisze rozprawy naukowe, a powieść powstała "na boku". Jest tak lekko i przyjemnie napisana... jeśli czytałaś kiedyś rozprawę naukową, to doskonale wiesz, jaka jest skomplikowana i niezrozumiała. A ta książka jest fantastyczna. 

Moja ocena: ★★★★★ (5/5)

Seriale na Netflixie - listopad i grudzień 2022

"1899"

Nie spodziewałam się, że będę oglądać serial z gatunku horror. Ale nie był tak straszny, jak większość horrorów. Za to był niezwykle intrygujący i tak wciągający, że z trudem go wyłączaliśmy, by pójść spać. Gdyby nie dziecko, obejrzałabym wszystkie odcinki za jednym zamachem.

Rok 1899. Na pokładzie Cerbera - statku wycieczkowego, płyną różni pasażerowie, którzy szukają nowego życia Ameryce. Podczas kursu okazuje się, że napotkali zaginiony statek, który nadaje jeden sygnał. Kapitan chce to sprawdzić. Gdy schodzi z pokładu Cerbera i rusza z pomocą na Prometeusza, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. 

Jaką zagadkę będą mieli do rozwiązania? Czy zaczną wariować? Czy uda im się bezpiecznie dopłynąć do celu? Dlaczego nikt nie pamięta, jak znalazł się na statku? I jeszcze ten chłopiec... 

Trudno pisać o tym serialu, by nie zdradzić zbyt wiele. Powiem Ci tylko, że po każdym odcinku miałam wrażenie, że rozumiem coraz mniej. Dopiero na koniec wszystko zaczęło się układać, ale czekam na drugi sezon, bo nadal nie rozumiem praktycznie nic. Uwierz mi, że tak fascynującego serialu dawno nie widziałam. Przebił nawet książki z podobnych gatunków, a o to bardzo trudno. I można w nim zobaczyć polskiego aktora i to w jednej z głównych ról. Koniecznie obejrzyj!

Moja ocena: ★★★★★ (5/5)

Mam wrażenie, że wszystko oceniam na 5 gwiazdek. Niech Cię to nie zwiedzie. Po prostu tym razem trafiłam na fajne rzeczy. I nauczyłam się, że gdy coś mnie nie zaciekawi, porzucam to od razu. Dlatego tak trudno o gorsze książki czy seriale na moim blogu.

Podcast

"Pełną Parą"

Na koniec mam dla Ciebie podcast pary z 16 letnim stażem. Trochę na poważnie, trochę z humorem. Ubawiliśmy się z mężem niesamowicie podczas słuchania. Zuzia i Arni poruszają przeróżne tematy i mają do siebie dystans. Opowiadają o swoim związku, o różnych sytuacjach, których byli świadkiem, a do tego pojawia się mnóstwo anegdot i offtopów. 

Jeśli chcesz spędzić miło czas, koniecznie posłuchaj i sprawdź, czy to coś dla Ciebie. Pierwszy odcinek opowiadał o zakupach w IKEA > Po co ci to? Ten o zakupach w IKEA


I to już wszystko na dziś. A Ty co miałaś okazję przeczytać, posłuchać lub obejrzeć? Jestem bardzo ciekawa!

Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!

Komentarze

  1. Bardzo ciekawe zestawienie. Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne polecenia książkowe. Z reguły trafiasz w mój gust więc pewnie i tym razem skorzystam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!