POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Jak bawić się z kotem? | na wesoło


Zabawa z Kotem to nie lada wyzwanie. Nie zawsze Kot chce się bawić wtedy, gdy ty tego chcesz. Ale z pewnością chcą się bawić, kiedy smacznie śpisz. Najlepiej o trzeciej nad ranem. A zabawy? Specyficzne, oczywiście. Więc jak się bawić z Kotem, by każdy był zadowolony? 
Na początek przygotuj dużą porcję cierpliwości. Przyda ci się, gdy będziesz się bawił. Być może uda ci się pobawić nawet z Kotem. Do tego potrzebujesz kilka świetnych zabawek. Piłeczki, woreczki, patyki, myszy, pluszaki, kijki, pudełeczka i pudełka, drapaki i chrupy. Chrupy to najlepsza zabawka.


Znajdź sobie wygodne miejsce. W końcu trochę czasu w nim spędzisz. Ale nie przywiązuj się do tego miejsca. Tak na wszelki wypadek. Masz już wszystko. Wygodnie się usadowiłeś. Brawo. A teraz przypomnij sobie, po co to robisz. Dla Kota? Jakiego Kota? Widzisz tu jakiegoś Kota? Nie? Wstań, idź obudź zwierza i przynieś go, by się bawił. Nie, on nie będzie chciał od razu tego robić. 

Zachęć go. Wybierz jego ulubioną zabawkę. Tą, którą zawsze się bawi. Ukochaną. Za którą jest zdolny, by cię zamordować. Pobaw się nią chwilę. Tak, dobrze się bawisz? To fajnie. Kot ma to gdzieś. Patrzy na ciebie jak na idiotę. Zapomniałeś właśnie, że od 7 minut nie lubi tej zabawki i patrzy z dezaprobatą. Spróbuj czegoś innego.


Naucz go aportowania. Mówię ci, to świetna zabawa i Kotu się spodoba. On już siedzi wygodnie i czeka. Rzuć mu pomponik (albo coś innego). Pokaż mu, że trzeba po niego iść i przynieść w miejsce, z którego został rzucony. On uważnie się przygląda. Uczy się. Rzuć znów. I znów. I znów. Dobrze ci idzie aportowanie? Super. Kot już śpi na podłodze. Znudziłeś go. 


Obudź Kota. Pokaż mu kolejną zagadkę. Spraw, żeby choć chwilę pobiegał. Świetnie. Udało ci się go zachęcić myszą dyndającą na sznurku (trzymasz za kij po drugiej stronie sznurka). Wymęcz go. Baw się tak długo, aż się nie znudzi. Czyli jakieś... dwie minuty. Potem się umyje, oleje cię i pójdzie coś zjeść. Przy okazji spojrzy tylko z pogardą i będzie się z ciebie śmiał. 


A jak bawią się wasze Koty? 

Ps. Oczywiście, z Kotem bawimy się normalnie. To tylko przerysowane typowe zachowanie Kotów :) 

Komentarze

  1. Co za słodka łapka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12/15/2017

    My nie mamy kota, ale sąsiedzi owszem. Latem mój syn zawsze się z nim chętnie bawi. Nawet zakupiliśmy taką mysz na sznureczku dla syna aby mogli się wspólnie bawić. Radość i śmiech udziela się wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wrażenie, że Twój kot i moja Mała mają ze sobą wiele wspólnego;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, kocia psychika ukazana w punkt :D Ależ cóż zrobić - za to je kochamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja kota lubi czasem mnie atakować, jak mi stopy wystają spod kołdry ;D Najlepsza zabawa, łowca kot i ofiara ucieka ;))
    Korzystając z okazji chciałabym Ci życzyć wesołych Świąt ;**

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!