POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Wyprawka dla noworodka - lista potrzebnych rzeczy

wyprawka dla noworodka - lista

Dzień dobry. Dawno już nie poruszałam tutaj ciążowych tematów, ale mam zamiar nadrabiać. Jeszcze chwila i zacznę trzeci trymestr ciąży. Myślę, że to odpowiednia pora by skompletować już całą wyprawkę dla Małego Człowieka. Słyszę tak zwane dobre rady, że to za wcześnie i powinniśmy jeszcze poczekać. Cóż, mam taką, a nie inną sytuację i ostatnie półtora miesiąca ciąży upłynie mi na egzaminach zaliczeniowych oraz sesji na uczelni. Ostatnie o czym będę wtedy myśleć, to kompletowanie wyprawki. Poza tym koronawirus sprawia, że nie można nic zaplanować na później. Mój V. miał już w pracy 2 wymazy - a co jeśli trafimy na kwarantannę? A co, jeśli zachorujemy? Potem zostaniemy z niczym. Dlatego właśnie większość wyprawki już mamy, a resztę zakupimy niedługo. 

Jak stworzyć wyprawkę dla noworodka? 


Tworząc wyprawkę bardzo łatwo wpaść w wir zakupów i nakupić o wiele za dużo rzeczy, które noworodkowi tak naprawdę nie będą potrzebne. Dlatego ja czytałam sporo na ten temat oraz interesowałam się, co przydawało się dzieciom urodzonym późną wiosną i latem. Dlaczego? Bo termin porodu mam na koniec lipca. Dlatego nie zwracam uwagi na listę wyprawkową z aplikacji ciążowej, która mówi, że na wyjście ze szpitala muszę mieć kombinezon, czapkę i szaliczek dla dziecka. Wątpię, że w lipcu będzie taka pogoda, jak teraz. 

Tak samo nie zwracam uwagi na porady od ludzi, którzy mają dzieci urodzone zimą. Moja teściowa próbuje nas przekonać, co będzie potrzebne, bo siostrzeniec mojego V. potrzebował. Tylko, po pierwsze: urodził się w listopadzie, a po drugie: we Włoszech, po trzecie: nie mieli samochodu. Mamy zupełnie inne potrzeby. 

Naprawdę nie potrzebuję dla noworodka zimowego zestawu. Do tego czasu będzie już większy i wszystko, co kupiłabym od razu - będzie już za małe. 

Tworząc swoją wyprawkową listę przemyśl, co tak naprawdę będzie potrzebne, bo może się okazać, że te wszystkie dobre rady można włożyć między bajki. 


Kompletna wyprawka dla noworodka


Przemyśl też swoją życiową sytuację. Mieszkasz na 3 piętrze bez windy? Może zwróć uwagę na to, by wózek był jak najlżejszy? Masz auto - koniecznie fotelik. Nie masz auta - może być zbędny. 

Dużo jest informacji o tym, że dla dziecka trzeba osobną komodę. Częściowo się z tym zgodzę, bo rzeczy dziecka zajmują miejsce, ale nie musi być to zaraz nowa komoda. U nas okazało się, że wystarczyło trochę posprzątać i miejsce się znalazło. Pieniądze zaoszczędzone. 

Kompletna wyprawka dla noworodka dla każdego z nas będzie oznaczać coś innego. Dzieci urodzone zimą będą potrzebowały ciepłego koca do wózka, kombinezonu, czapek, szalików itd. Dzieci urodzone latem raczej nie ucieszą się z grubego, puchatego koca, a wystarczy flanelowa pieluszka do przykrycia. I tak samo w kwestii ubranek - na zimę cieplejsze, na lato bardziej przewiewne. 

Moja wyprawka dla noworodka - lista


Swoją listę stworzyłam w oparciu o:
  • książki i artykuły oraz najnowszą wiedzę,
  • doświadczenie innych,
  • porę roku, w którym dziecko pojawi się na świecie,
  • własne potrzeby i sytuację życiową. 

Ubranka dla noworodka:

  • śpioszki - 4 sztuki - wyszło z tego, że mamy jedne śpioszki, bo dla mnie to praktycznie to samo co pajacyki (wciąż się uczę) i pajacyki w sumie wydają się wygodniejsze,
  • pajacyki - 5 sztuk - mamy 9 sztuk, z czego większość dostaliśmy po siostrzeńcu mojego V., dlatego pozwoliłam sobie na więcej. Gdybym miała kupować, nie byłoby nadmiaru, 
  • body (krótki rękaw) - 6 sztuk - mamy 13 sztuk, z tego samego powodu,
  • body (długi rękaw) - 5 sztuk - mamy także 13 sztuk,
  • spodenki - 5 sztuk - mamy 6 sztuk,
  • skarpetki - 5 sztuk - mamy 7 sztuk. I tu taka ciekawa dygresja, bo nie kupiliśmy żadnych. Wszystkie są po siostrzeńcu V. z czego połowa była zapakowana, nieotwierana jeszcze, czyli mamy nowiutkie mini-skarpeteczki,
  • czapeczka - 2 sztuki - 10 sztuk, wszystkie po siostrzeńcu V.,
  • sweterek - 2 sztuki - 9 sztuk - tak samo, mieli sporo, bo jak wspominałam, urodził się on w listopadzie,
  • legginsy - 3 sztuki - 6 sztuk, zakupiłam taki duży, używany komplet, który wychodził taniej niż nowe trzy sztuki,
  • rajtuzki - 3 sztuki - nie mamy, będą dopiero na jesień. 
Oprócz tego mamy zimowy kombinezon po siostrzeńcu V. w większym rozmiarze, więc na zimę powinien być dobry oraz taki na jesień, ale malutki i raczej nie zdążymy z niego skorzystać. 

Jeśli chodzi o same ubranka, większość z tych, które dostaliśmy są w różnych rozmiarach. Więc to nie tak, że mamy 13 body w rozmiarze 56, a są to rozmiary aż do 72 (?) jak się nie mylę, dzięki czemu długo nie będziemy musieli nic kupować. 


Kosmetyki dla noworodka


Nie kupiliśmy jeszcze nic i jest to kategoria, która czeka na koniec. Kosmetyki nie są jeszcze niezbędne (dobra, reszta też, ale ubranka się nie przeterminują, jak poleżą parę tygodni). 
  • krem na wiatr i mróz - bardziej na jesień
  • krem przeciwsłoneczny
  • chusteczki nawilżane - najlepiej samą wodą
  • krem do pupy
  • płyn do mycia
  • balsam lub krem do ciała
  • zasypka
  • oliwka
  • patyczki do uszu
Kieruję się tym, żeby mieć minimum. Noworodek nie potrzebuje osobnego płynu do ciała, osobnego do włosów itd. Im mniej, tym lepiej. Kuzynka poinformowała mnie także, że nie zaleca się używania oliwki na całe ciało, ale zakupię na tak zwany wszelki wypadek i będę używać tylko wtedy, gdy będzie potrzebna. 


Rzeczy dla noworodka


W tej kategorii mamy resztę rzeczy, które będą potrzebne Małemu Człowiekowi. Jak już się dowiedziałam, nie wszystkie zaraz po urodzeniu, ale o tym opowiem w trakcie. 
  • fotelik do samochodu - koniecznie nowy. Autem jeździmy chociażby na zakupy i bez fotelika ani rusz, po wyjściu ze szpitala się nie przyda, bo mamy szpital ulicę dalej,
  • łóżeczko - kupiliśmy używane, takie które później zamienimy na łóżko dla dziecka, bo da się wymontować szczebelki, a zamiast tego zamontować deseczkę. Nie będzie trzeba od razu kupować nowego łóżka,
  • materac do łóżeczka - mieliśmy to szczęście, że ten od zakupionego łóżeczka był praktycznie nieużywany,
  • wózek - to chyba wiadomo. Kupiliśmy 2w1, bo foteliki od wózków nie mają żadnych testów (oprócz tych porządniejszych, ale nie kupilibyśmy nowego wózka za parę tysięcy), poza tym, fotelik i tak ma być nowy,
  • pościel - i tu, jak się okazało, nie będzie ona potrzebna od razu. Ale spokojnie, będę sobie rozkładać kołderkę po prostu do zabawy z dzieckiem np. na łóżku, żeby nie brudzić naszej (na zasadzie maty),
  • wanienka - must have. Nie mamy wanny, by ograć to w jakikolwiek inny sposób, więc wanienka musi być,
  • podkładka do przewijania - zakupiłam coś na zasadzie podkładu medycznego wielorazowego do przewijania dziecka, a później dostałam przewijak, więc podkładka będzie mi służyć np. gdy pojedziemy do kogoś,
  • kocyki - do domu, do wózka,
  • prześcieradła - mamy już dwa, jeszcze dwa chcę kupić,
  • rożek - mamy - wywołał sensację na Instagramie,
  • ręczniki kąpielowe - mamy trzy,
  • pieluchy tetrowe i flanelowe - mamy ich już wystarczająco, bo część kupiłam nową, część używaną i jeszcze dostaliśmy,
  • szumiś - z poleceń innych,
  • termometr do wody - dla mnie woda nigdy nie jest za ciepła, więc sobie w tej kwestii nie ufam,
  • termometr do ciała - chcemy kupić taki bezdotykowy i będziemy mogli z niego korzystać wszyscy,
  • butelki - cóż, od października zaczynam drugi rok studiów i mój partner będzie zostawał z dzieckiem podczas moich zajęć (zdalnie, czy nie zdalnie), przez co butelki będą potrzebne,
  • szczotka do włosów, nożyczki do paznokci, gruszka do nosa - wiadomo,
  • folia na wózek - do naszego była w komplecie na gondolę i na spacerówkę, więc już mamy dwie. 

Inne przydatne rzeczy: 


W sumie nie wiem, dlaczego zapisałam je w kategorii inne, ale tak wygląda moja lista i taką właśnie się dzielę. Nie ma ludzi idealnych :)
  • pampersy
  • pampersy wielorazowe - będę chciała spróbować, czy nam się to sprawdzi
  • mata do zabawy - troszkę później
  • książeczki - te na pewno!
  • termofor - jeszcze nie wiem, jaki kupić.
Niektórzy piszą od razu całą listę leków, które warto mieć. Ale pamiętajmy - leki mają terminy ważności. Poza tym, podawanie noworodkowi leków uważam za ostateczność i w tej kwestii będę radzić się prędzej lekarza niż ludzi z internetu. 

A tu dla ciebie grafika do pobrania - może się przyda! PDF DO POBRANIA

wyprawka dla noworodka lista



Jak widzisz, większość rzeczy już mamy. Zaczęliśmy dość szybko tworzyć wyprawkę, ale nie żałuję. Dzięki temu rozłożyliśmy koszty. Moja teściowa chce, byśmy ze wszystkim czekali na ostatnią chwilę. Tylko, kto wtedy będzie miał pieniądze, by opłacić na raz mieszkanie, jedzenie, auto, rachunki, studia, wyprawkę, życie, lekarzy, badania? No właśnie. 

Poszczególne elementy wyprawki nie są takie drogie, ale gdyby trzeba kupić wszystko na raz - są to ogromne pieniądze. A pamiętajmy, że prowadzenie mojej ciąży też nie jest darmowe. 


Z serii wyprawkowej pojawią się jeszcze wpisy:
  • ze zdjęciami naszej wyprawki, gdy już cała będzie gotowa,
  • z poradami, jak zrobić wyprawkę po kosztach, ale dobrej jakości. 


I na koniec mam do ciebie pytanie. Jeśli masz już dzieci - co ci się przydało na samym początku? Chętnie się dowiem i zainspiruję! 

A może coś ci się nie przydało? O tym też mi napisz!

Trzymaj się ciepło i do zobaczenia!


Dopisane!

Pisałam o tym, by dostosować listę wyprawkową do swoich potrzeb i takim sposobem nasza uległa małym modyfikacjom. Okazało się, że istnieje duże zagrożenie przedwczesnym porodem i muszę przygotować się na poród nawet 3 tygodnie przed terminem. Co za tym idzie, jesteśmy zmuszeni do zakupu także mniejszych ubranek, bo jeśli na świat przyszedłby trzytygodniowy wcześniak, pływałby w ubrankach w rozmiarze 56. 

Nigdy nie musisz sztywno trzymać się wytycznych czy nawet swojej listy. Pamiętaj, że życie to ciągłe zmiany i przez kilka tygodni może wywrócić się do góry nogami. 



Komentarze

  1. Anonimowy4/16/2021

    Cześć, ja nie polecam misia szumisia. Są badania naukowe, ze długotrwałe narażanie dziecka na jednostajny szum i dźwięki może między innymi opóźniać rozwój mowy u dzieci. Miłego dnia B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poproszę o te badania, chętnie przeczytam :)

      Usuń
    2. Anonimowy4/17/2021

      https://edutapia.pl/blog/view/44
      To jeden z artykułów po polsku. Można znaleźć te badania w wersji anglojęzycznej w internecie.

      Usuń
  2. Córka znajomych najlepiej spała przy marszach, szantach i wirującej pralce :) A na serio, na psychologii rozwojowej mieliśmy wykład o tym, że dziecko w brzuchu matki słyszy więcej, jest ciągłe bicie jej serca, przepływ krwi + normalne odgłosy życia. Więc wystarczy, że nie będziemy dziecku fundować ciszy, a wszystko będzie ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj na pewno nie będzie mieć całkowitej ciszy - sąsiedzi są za głośno haha :D

      Usuń
  3. Przydatny wpis dla rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam mnóstwo rzeczy po siostrzenicy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz absolutną rację, że w obecnej sytuacji (kiedy tak nie do końca wiadomo co będzie) nie ma na co czekać na ostatnią chwilę. Moim zdaniem, jako bardzo aktywnej cioci, świetna wyprawka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko zależy od dziecka... U mnie obyło się bez szumisia. Zamiast gruszki polecam aspratorek do nosa, sprawdza się super. Termoforek u mnie okazał się zbędny.Dobrze sprawdzały się pajacyki, najwygodniejsze przy zmianie pieluszek. Podgrzewacz do butelek, jeśli zdecydujesz karmić butelką. Wiele rzeczy można odkupić używanych ale w dobrym stanie (sama sprzedawałam ich wiele).
    Jednym słowem niesamowita przygoda przed Tobą! Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy4/17/2021

    Skąd wy kobiety na to wszystko pieniądze bierzecie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze: z pracy. Kobiety też pracują i zarabiają.
      Po drugie: dziecko ma także ojca i ojciec także ma pieniądze.
      Po trzecie: zakładając rodzinę trzeba mieć pieniądze, bo bez tego ani rusz.
      Po czwarte: dziecko rzeczy potrzebuje i nie sposób nie zakupić mu ubranek czy też łóżeczka.

      Więc takie komentarze proszę zostawić dla siebie, albo poznać świat troszkę lepiej.

      Usuń
  8. Ach, te wspomnienia :) Pięknie było kompletować wyprawki. Ten etap już za mną, ale powspominać miło :) Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i maluszka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydał mi się bujaczek, jakiś leżaczek na kółkach :) Świetną wyprawkę zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad bujaczkiem zastanawiam się, ale nie od razu tylko jak już będzie troszkę starsze dziecko - paro-miesięczne :)

      Usuń
  10. z ubraniami nie warto przesadzać, bo dzieci i tak szybko rosną, a potem okazuje się że połowa nie była ani razu założona ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Dlatego cieszę się, że mam od razu w róznych rozmiarach po kilka sztuk :)

      Usuń
  11. Świetny pomysł na post. Myślę, że przyda się niejednej przyszłej mamie. Mam nadzieję, że i ja kiedyś będę mogła skorzystać z twojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super post. Jestem ginekologiem, i wiem jak często kobiety nie wiedzą co ze sobą zabrać, wielu rzeczy im brakuje, lub nawet nie wiedzą, że jakaś rzecz mogłaby się przydać. Zbiór w jednym miejscu takich rzeczy jest bardzo wartościowy. Wiadomo, że każda kobieta i każde dziecko jest inne, ale zawsze łatwiej jest dopasować już gotową listę pod siebie. Dziękuję w imieniu moim i moich klientek. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też robiłam listę zakupów, bez niej ciężko byłoby wszystko ogarnąć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przydatny wpis, przy kompletowaniu wyprawki nie można o niczym zapomnieć i takie listy są bardzo pomocne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moim zdaniem jest tu zbyt wiele ubranek, a rozmiar 56 zwykle ubiera sie tylko przez pierwszy tydzien.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fragment wpisu: Jeśli chodzi o same ubranka, większość z tych, które dostaliśmy są w różnych rozmiarach. Więc to nie tak, że mamy 13 body w rozmiarze 56, a są to rozmiary aż do 72 (?) jak się nie mylę, dzięki czemu długo nie będziemy musieli nic kupować.


      Także to nie są ubranka w rozmiarze 56. Samych 56 jest niewiele.

      Usuń
  16. Przydatny post. Jestem w 29 tc :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że jako przyszła mama myślisz perspektywicznie :)
    Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dzieciątka oraz powodzenia na uczelni!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo przydatny post, sama jeszcze nie jestem mamą. Jednak dobrze poszerzać swoją wiedzę na ten temat. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny temat, Ja bym jeszcze do tej listy dodała rzeczy potrzebne dla mamy. U mnie gruszka nie sprawdziła się, lepszy był aspirator. Termofor bardzo przydatna rzecz. Przykładałam córeczce na brzuszek jak jelitka się układały, dawało jej to dużą ulgę. Ale wiadomo nie od dziś, że każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Wszystkiego dobrego dla waszej trójki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O wyprawce dla mamy może będzie osobny wpis, na listę dla dziecka rzeczy dla siebie nie wpisuję :) Dziękuję!

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!