
Pierniczki piekę co roku. I co roku więcej. Przepis podaję wam na jedną porcję. Ja piekłam w tym roku z pięciu. Wiadomo - każdy zje inną ilość, a u mnie już połowa się rozeszła. Nie są trudne do wykonania, nie trzeba zbyt wiele czasu (w porównaniu do innych ciastek). W tym roku zrobiłam dokładnie 296 sztuk. Miało być więcej, ale z ostatniej porcji wycięłam kwadratopodobne figury i skleiłam z nich choinkę.
Czego ci trzeba?
2 szklanki mąki pszennej
1 jajko
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżka miodu (bardzo czubata)
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka sody
2,5 dag drożdży
2,5 dag margaryny
Jak działać?
Mąkę wymieszaj z cukrem pudrem. Miód wlej do garnka i ugrzej (roztop) z przyprawą do piernika (gotuj chwilę). Dodaj sodę, wymieszaj. Dodaj do mąki z cukrem pudrem. Dodaj też pozostałe składniki i zagnieć ciasto.
Rozwałkuj na odpowiednią grubość (cienką - jeśli chcesz mieć chrupiące, cienkie pierniczki) i grubszą (jeśli chcesz mieć puszyste).
Piecz około 10-15 minut w 190 stopniach bez termoobiegu. Pierniczki odkleją się od papieru do pieczenia.
Z takiej porcji wyjdzie mniej więcej 60 pierniczków (ja robiłam z 5 porcji i wyszło prawie 300). Zależy, jaka będzie ich grubość.
Udekoruj je tak, jak lubisz :) Smacznego :)
Pierwsze pierniczki upiekłam w listopadzie. :D A teraz zbieram się już od 2 tygodni i ciągle brakuje mi czasu, by upiec kolejne.
OdpowiedzUsuńja tylko raz piekłam ;)
UsuńMy z synem wczoraj robiliśmy ciasto, ale mam taki przepis, że ciasto musi leżeć ze dwa dni w lodówce, więc wycinanie i pieczenie jeszcze przed nami :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie dała rady tyle czekać ;)
UsuńChetnie bym sprobowala :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńJa się zabieram za pierniczki w przyszłym tygodniu :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń