POZNAJMY SIĘ!
Hej! Jestem Klaudia i zapraszam cię do mojego miejsca w sieci. Jeśli chcesz ułatwić sobie życie i odzyskać czas dla siebie - dobrze trafiłaś. Nauczę cię, jak sprawić, by żyło ci się łatwiej oraz jak zadbać o siebie (szczególnie gdy nie masz czasu ani pieniędzy). Pokażę ci także, jak oszczędzać pieniądze. Mam nadzieję, że miło spędzisz u mnie czas. Chciałabym być dla ciebie wsparciem. Prywatnie jestem żoną wspaniałego mężczyzny i mamą Małego Człowieka. Lubię się rozwijać i nie potrafię stać w miejscu. Mam minimalistyczną duszę, która ciągle każe mi pozbywać się nadmiaru. Lubię czytać i spędzać czas na świeżym powietrzu.
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Jestem coprywriterką z doświadczeniem w pisaniu tekstów na blogi, strony www, sklepy internetowe. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Napisałam dwa ebooki, które możesz zakupić w moim sklepie. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - czekam na twoją wiadomość. Możesz być pewna, że odpiszę na e-mail.

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Przeczytaj list od serca i treści, których nie ma nigdzie indziej.
    Czytaj więcej
  • 2
    INSTAGRAM
    Odwiedź mój sklep i dowiedz się, co mam w ofercie.
    Czytaj więcej
  • 3
    WSPÓŁPRACA
    Napisz do mnie i razem ustalimy warunki współpracy.
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Najgorszy prezent na Mikołajki


Długo czekałam na ten dzień. Miałam nawet czapeczkę. Miałam pomysł, ale cóż. Nieaktualne. Dlaczego, skoro tak bardzo chciałam, nie napisałam nic w Mikołajki? Otóż, dostałam najgorszy prezent, jaki można było wymyślić. Powiecie, co ta Klaudia. Porąbało do reszty? Od jednego prezentu świat się nie zawalił! Trzeba było pisać. Otóż nie. Nie mogłam pisać. Nic nie mogłam. 


Tym prezentem był okres. 

Tak, tak wiem, nic wielkiego. Każda to przechodzi i tyle. Żyć nie umierać i tym bardzo nie marudzić. 

Ale ja naprawdę nie chcę marudzić. Nawet nie byłam w stanie marudzić.

To tak, jakby Matka Natura powiedziała: 

Ostatnio jakoś dobrze ci było. Bóle mniejsze, a i ten okres jakiś krótszy. A pamiętasz, jak kiedyś...?

No i właśnie. Było tak, jak kiedyś.

Od długiego czasu było dobrze. Ból był silny, ale znośny. Sam okres z moich 8-10 dni skrócił się do 5. O jak mi było dobrze. Byłam w stanie robić wszystko, co tylko chciałam i nie czułam, że go mam. 

Ale to wróciło. 

I znów, nie byłam w stanie stać, siedzieć, a i leżenie było trudne. 

I znów opakowanie tabletek przeciwbólowych na długo nie starczyło.

I znów myślałam, że na drugi dzień nie wstanę. 

A do tego okropny ból w okolicach żołądka. 

Naprawdę myślałam, że już będzie dobrze, ale nie jest. Dlatego znów muszę się wybrać do lekarza. Do innego. Bo tekst: boli to boli, nie przesadzaj - słyszałam już wiele razy. Ciekawe, czy tym razem będzie inaczej. 

I mam do was pytanie. Czy jest tu dziewczyna, która ma endometriozę? Jakie objawy obserwowała u siebie i jak została zdiagnozowana? Dajcie mi znać!

Komentarze

  1. Na endometriozie się nie znam, ale mi na potworne bóle okresowe ZAWSZE pomagał ketonal na receptę. Niestety po latach brania pojawiają się problemy z żołądkiem, więc nie radzę jeść tabletek niczym cukierki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. problemy z żołądkiem mam od dawna. Tabletki biorę tylko, gdy bardzo boli. Nawet jak jestem chora, to raczej nic nie biorę ;)

      Usuń
  2. Wiesz co, takich sytuacji nie bagatelizuj tylko idź do dobrego ginekologa. Bo może Twój organizm daje Ci jakieś niepokojące znaki? Taka obfita miesiączka może byc symptomem wielu rzeczy...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mialam raz torbiel 10 cm i bylam przerazona - pierwszy lekarz prawie nic mi nie powiedzial tylko pytal kiedy chce miec operacje. Znalazłam innego ktory dal mi odpowiednie leki i wszystko wchloneło - warto dobrego lekarza znalezc

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!