
Przyszła wiosna. Dni robią się coraz cieplejsze, a ja coraz bardziej niechętnie robię mocny makijaż. Zmieniłam swoje upodobania i zrobiłam czystki w kosmetykach do makijażu. W szafie poczekają sobie na swoją kolej. A jaki jest mój ulubiony makijaż wiosenny? Na pewno minimalistyczny. I lekki.
Lekki makijaż na wiosnę
Do wykonania codziennego makijażu używam teraz 6 kosmetyków. W porywach do 8. Opiszę obie wersje.
Wersja 6 kosmetyków
Po zakończeniu rytuału pielęgnacyjnego, który gwoli ścisłości kończy się nałożeniem kremu z wysokim filtrem, biorę się za makijaż twarzy.
Na całą twarz nakładam palcami krem BB Under Twenty. Na opakowaniu jest napisane, że jest to kosmetyk Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. Jest to lekki, średniokryjący krem, który zdecydowanie nie jest matowy. Mam jaśniejszy odcień, który jest dla mnie idealny. Nie oczekuję od niego świetnego działania - w końcu to tylko krem BB. Nawilża, nie wysusza i ładnie się trzyma przez wiele godzin.
Następnie nakładam pędzlem puder bambusowy, o którym już wam pisałam. Na nim znajdzie się odrobina różu Wibo Smooth'n Wear w odcieniu 1.
Makijaż twarzy jest już zakończony. Biorę się za oczy i ich oprawę. Brwi podkreślam delikatnie kredką Wibo Eyebrow Pencil w odcieniu 2. Następnie maluję rzęsy dwoma warstwami tuszu The ONE Oriflame Wonder Lash.
Makijaż wykańczam pomadką The ONE Oriflame Coral Charisma - jest to brzoskwiniowo-różowy kolor. Nawilża usta i dale lekkie zabarwienie. Jest to moja ulubiona wiosenna pomadka.
Wersja na 8 kosmetyków
Opiszę tylko, czym się różni. Przed malowaniem rzęs matowię powieki cieniem z paletki Chocolate Vice i zaznaczam załamanie powieki brązowym cieniem z tej samej paletki. Maluję także cienką kreskę eyelinerem.
A jak wygląda wasz makijaż wiosną?
Spodobało Ci się? Przeczytaj także:
PS. Zajrzyj na mój Instagram. Tam pokazuję więcej fajnych rzeczy! > @kocipunktwidzenia
PS2. Pamiętaj, że zawsze możesz zapisać się do mojego newslettera. Poruszam tam tematy planowania, organizacji oraz dobrego życia i polecam różne fajne rzeczy związane z życiem po swojemu > To coś dla mnie! Zapisuję się
Wiosną staram sie zastapic swoj ciezki w formie podklad na cos lekkiego, by latem siegac tylko i wylacznie po kremy bb.
OdpowiedzUsuńlatem nie maluję się w ogóle :D
UsuńMam paletkę Vice i ją kocham <3 i ten puder bambusowy też u mnie się dobrze sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMój blog
też kocham tę paletkę ;)
UsuńLatem zawsze chowam swój ciężki podkład zimowy do szafki i sięgam po coś lekkiego, aby moja skóra mogła oddychać i wyglądać pięknie. Wcześniej nigdy tego nie rozbiłam, ale nauka makijażu na której byłam w Wrocławiu poszerzyła moją wiedzę na temat podkładów i uświadomiła, że latem nasz makijaż nie może być ciężki, a wręcz przeciwnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie na wiosnę jest lekki, na lato praktycznie go nie ma ;) Dobrze brać udział w takich "kursach" :)
Usuń