Recenzja dzisiejszego produktu jest ściśle powiązana z lekturą "Sekretów urody Koreanek". Po przeczytaniu tej książki kupiłam kilka takich dziwnych, ciekawych i nietypowych produktów. Jednym z nich jest właśnie esencja do twarzy, o której wcześniej nawet nie słyszałam. Teraz z niej jednak nie zrezygnuję.
Esencja do twarzy, cera mieszana i tłusta | Bielenda
Jakie zadanie ma tego typu produkt do pielęgnacji cery? Ma pielęgnować jak krem, regenerować jak maska, tonizować jak tonik i oczyszczać jak mleczko.Cztery funkcje... Znam to troszkę z kosmetyków Eveline, na których się przeważnie zawodzę. Czy tu także spotkało mnie rozczarowanie?
Zacznę od tego, że zupełnie przez przypadek wybrałam kosmetyk do cery mieszanej. Tego typu produkty raczej wybieram do cery wrażliwej. Tak to jest, jak się nie czyta etykiet do końca. Ale nie zrezygnowałam z niego. Zaczęłam używać.
Jest to ciecz, którą można stosować dwojako. Można użyć jej na waciku, tak jak używamy toniku lub wetrzeć troszkę palcami w twarz. Używałam jej i tak i tak. Teraz, ze względu na chęć zaoszczędzenia czasu, używam jej na waciku w połączeniu z tonikiem.
Po myciu moja buzia jest napięta i sucha. Gdy użyję esencji, staje się gładka, nawilżona i nie ciągnie już. Nie jest to odpowiedni poziom nawilżenia dla mojej cery, ale pamiętajmy, że nie jest to krem.
Ma ona jeszcze jedną funkcję, która bardzo mi się podoba. Oczyszcza. Wieczorem spokojnie domywa resztki tuszu do rzęs z załamania powieki, czy cienie lub pomadkę.
Spodobało Ci się? Przeczytaj także:
PS. Zajrzyj na mój Instagram. Tam pokazuję więcej fajnych rzeczy! > @kocipunktwidzenia
PS2. Pamiętaj, że zawsze możesz zapisać się do mojego newslettera. Poruszam tam tematy planowania, organizacji oraz dobrego życia i polecam różne fajne rzeczy związane z życiem po swojemu > To coś dla mnie! Zapisuję się
Ciekawią mnie te esencje..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też mam cerę wrażliwą która się przesusza :D
OdpowiedzUsuńWydaję się być fajnym produktem :)
Mój blog
jest fajna :)
Usuńwidze ze slowo esencja robi sie kultowe:)
OdpowiedzUsuńjak przeczytałam komentarz, to od razu pomyślałam: gdzie zrobiłam błąd? :D
Usuńi etraz zrobiłas mi mega ochotę na ten produkt ;) kurcze mam te książkę i musze ja wkońcu rpzeczytać ;)
OdpowiedzUsuńwarto ją przeczytać :)
UsuńVery cool post, dear! I like this product <3
OdpowiedzUsuńI'd be happy blogging friendship and mutual subscription ♥
Julia Shkvo
Thank you! I will see your blog :)
UsuńOstatnio dużo ich widzę, ale jakoś mnie na razie nie korci, moja skóra nie lubi Bielendy :/
OdpowiedzUsuńmoja wręcz przeciwnie ;)
Usuń