Mój drugi eyeliner w życiu był moim najlepszym zakupem. Jak można się domyślić, nie ma go już w sprzedaży. Zmusiło mnie to do poszukiwań eyelinera idealnego. Przeszłam już Wibo, Lovely, The ONE, Bell... Żaden z nich nie był TYM CZYMŚ! Aż w końcu, przez przypadek, trafiłam na niego - mój eyeliner idealny.
Idealny eyeliner w pędzelku - Paese eyeliner w pędzelku
Jakiego eyelinera szukałam?
Mój eyeliner idealny musi być:
- czarny, naprawdę czarny. Taki, żeby tę czerń było widać z daleka, po jednej warstwie.
- dobrze kryć (patrz wyżej).
- mieć długą, poręczną zakrętkę z pędzelkiem, by dobrze się nim operowało.
- cieniutki PĘDZELEK, nie gąbeczkę, pacankę, kija, tylko PĘDZELEK!
- w miarę dobrze się zmywać.
- nie podrażniać mi oczu.
Eyeliner Paese - dlaczego warto? Zalety eyelinera w pędzelku
Zacznę od tego, że jest to liquid eyeliner. Jest jeszcze jeden (chyba deepliner), który ma pacankę, a nie pędzelek.
- jest czarny, niematowy, odbija światło.
- głęboką czerń mamy po jednym przejechaniu pędzelkiem.
- długą zakrętkę, bardzo długą.
- nie ściera się w ciągu dnia ani odrobinę.
- nie wchodzi w załamania.
- ma bardzo cienki pędzelek.
- jest precyzyjny.
- nie podrażnia.
- nie rozmazuje się przy kontakcie z płynem micelarnym. Nie rozmazuje się przy tarciu, pocieraniu, głaskaniu. Odkleja się, jak tatuaż i schodzi w całości.
Zakochałam się w tym eyelinerze! A jacy są wasi ulubieńcy?
o szukam akurat idealnego czarnego eyelinera :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Wszytko pięknie, ale zdecydowanie bardziej wolę matowe eyelinery. Moim numer jeden jest Golden Rose Cat's eyes :)
OdpowiedzUsuńteż lubię matowe, ale akurat trafiłam na taki i się polubiliśmy :)
Usuń