POZNAJMY SIĘ!
Mam na imię Klaudia i jestem mamą, żoną, przedsiębiorczynią… a przede wszystkim sobą! Znam swoje wartości, wiem, w jakim kierunku zmierzam i jestem ważna dla samej siebie. Dlatego dbam o siebie na co dzień, a nie tylko od święta. Chcę Ci pokazać, jak możesz to zrobić! Ale tak bez spiny. To miłe miejsce. Pokazuję Ci mój punkt widzenia oraz dostępne opcje, a działanie należy do Ciebie (o ile tego właśnie chcesz!). Oprócz tego znajdziesz tu różne sposoby ułatwiania sobie życia, recencje książek, seriali i podcastów oraz treści o endometriozie i minimalizmie. Zrób sobie coś pysznego do picia i zapraszam do czytania!
CO MOGĘ DLA CIEBIE ZROBIĆ!
Chcesz bym pisała dla Ciebie? Nie ma problemu! Jestem copywriterką z doświadczeniem. Specjalizuję się w artykułach blogowych na temat dbania o siebie, rozwoju osobistego oraz macierzyństwa. Piszę także na inne tematy. Chętnie przygotuję treści do sklepu internetowego, na Landing Page oraz do newslettera. Piszę także teksty we współpracy z markami (Poster Store, Bee.pl). Chcesz ze mną współpracować? Napisz do mnie na blog@kocipunktwidzenia!

JAK MOGĘ CI POMÓC?

  • 1
    NEWSLETTER
    Zapisz się, by otrzymywać dwutygodnik, w którym pokazuję, jak odzyskać czas dla siebie i żyć w zgodzie ze sobą.
    Czytaj więcej
  • 2
    WSPÓŁPRACA
    Chcesz, bym napisała o Twojej firmie lub produkcie na blogu? Kliknij tu, by poznać szczegóły!
    Czytaj więcej
  • 3
    COPYWRITING
    Chcesz, bym pisała dla Ciebie? Kliknij tu i poznaj szczegóły!
    Czytaj więcej

ZACZNIJ CZYTAĆ TUTAJ

Przeczytaj najnowsze wpisy!

Zablokowany facebook i instagram | po kociemu


Miau. Mam chodzi i narzeka. Nie wiemy konkretnie dlaczego, ale mówiła coś o fejsbuku i instagramie. Nie bardzo wiemy co to, ale mama mówi, że to dla tego bloga bardzo ważne. Że teraz nie będzie mogła się dzielić nowymi postami na fejsbuku. Szkoda trochę, bo mówi, że kociarze nas bardzo polubili. A teraz nie będą wiedzieli nic o nowych opowiadaniach. No bo my je piszemy, ale to mama udostępnia. 
Trochę nie fajnie, bo mama tyle serca włożyła w to miejsce, a teraz główne narzędzie promocji zniknęło. Zniknęło i puff! I nie ma!

A nie. Mama mówi, że nadal jest. Tylko, że to ona nie może tam się niczym dzielić, bo nasz blog został uznany za niebezpieczny i wszystko, co z nim związane zostało usunięte z całego fejsbuka! Całego! Naprawdę!

Nie ma już nic a nic. Nawet jednej małej wzmianki. Mama nie może wstawiać nigdzie linku. Nie może nawet go nikomu wysłać. 

Mama mówi, że to nic, że jakoś przecież da radę. Znajdzie sposób na to, by docierać do czytelników. Mama tak mówi, ale ja wiem, że jej przykro. Wiem, bo jak się do niej przytulam, to czuję tę przykrość. Skumulowała się w jej śledzionie i tam sobie spokojnie siedzi i czeka na to, by ją uwolnić. 

Pokażcie, że nasz blog nadal będzie czytany i zaobserwujcie, jeśli jeszcze nie obserwujecie. Zostawcie komentarz! 

Mam coś tam wspomina o jutubach. Chyba ma nowy pomysł... 

Komentarze

  1. Mam nadzieję, że to przejdzie i to szybko! Dziwne, że FB i IG uznał, że blog jest niebezpieczny... Tak bez powodu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może ktoś Ci psikusa spłatał, bo cóż niebezpiecznego w Twoim blogu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jak... naprawdę? Przecież nie masz tam chyba nic zakazanego...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś ze mną już długo - oceń sama. radość, koty, pozytywne myślenie, no i lubię poniedziałki... tyle zakazanych rzeczy :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Wszystkie Twoje słowa motywują mnie do dalszego działania. Jeśli blog Ci się spodobał, koniecznie zaobserwuj i bądź na bieżąco!