![]() |
Studniówka, urodziny - wieki temu! |
Nie, dziś nie będzie tygodnika. Stało się tak dlatego, że po prostu ten tydzień był nudny jak flaki z olejem. Niestety, takie życie. Czasem potrzebuję takiego spokoju. Na dobre mi to wychodzi. Dziś za to porozmawiamy o mężczyznach. Nie o chłopach. Nie o facetach. Ale o prawdziwych mężczyznach. A raczej o kobietach i ich związku z nimi. Tu można ustawić status: to bardzo skomplikowane.
Nie jestem najpiękniejszą kobietą pod słońcem, a jednak mojemu mężczyźnie się podobam. Robię kilka rzeczy, które do tego prowadzą. W końcu jesteśmy razem ponad sześć lat. Nadal nie wiem, kiedy ten czas zleciał, bo przecież tyle co się poznaliśmy, a teraz wiemy o sobie praktycznie wszystko.
Jeśli chcesz podobać się mężczyznom, mam dla ciebie kilka rad. Nie musisz stosować się do wszystkich, ale im więcej, tym większy sukces gwarantowany. Nie mam ochoty oczywiście nikogo obrazić, ale z własnych obserwacji wiem, że to się powinno sprawdzić. Powodzenia!
(przypis redakcji: Post ma charakter humorystyczny, ironiczny. Lepiej nie jedz, ani nie pij w trakcie czytania tego wpisu. Grozi to zalaniem klawiatury oraz może prowadzić do uduszenia)
10 sprawdzonych sposobów,
by podobać się mężczyznom
- Zacznijmy od tak prozaicznej rzeczy, jaką jest wydzielanie zapachu. Najlepiej w tym celu myć się maksymalnie raz w tygodniu, nie używać perfum. Chociaż, perfum używać można - najlepiej tych duszących, w bardzo duuużych ilościach. Dobrze będzie także, jeśli na wiosnę użyjesz typowo zimowych, mocnych perfum. A w połączeniu z aromatem niemytego ciała gwarantuje ci sukces! Na pewno mężczyźnie zaprze dech w piersi.
- Na razie pozostańmy w kwestii przyjemności cielesnych. Otóż najlepiej zastosować długie na pięć metrów tipsy w pięknych neonowych kolorach, z tysiącem świecidełek, zdobień, które nijak do siebie nie pasują. Najlepiej także złamać kilka paznokci na różną długość, trochę lakieru pozdrapywać. To tworzy piękną abstrakcyjną kompozycję, która z pewnością do gustu mężczyźnie przypadnie.
- Makijaż gra tu także bardzo ważną rolę. Najbardziej podoba się mężczyznom, gdy na twarzy znajdzie się naprawdę sporo kosmetyków. Podkład nakładany szpachlą, za ciemny, najlepiej pomarańczowy. Na to tona pudru. Mężczyźni naprawdę lubią, jak twoja twarz wygląda jak skóra słonia. Do tego pasek bronzera, pasem różu oraz rozświetlacza. Kreski na oczach muszą być grube i wyraziste, cienie fioletowo-czarne, nakładane wielkimi plamami. Czarne brwi. Efekt podkreśli także tusz na rzęsach w dziesięciu warstwach oraz czerwona pomadka z za ciemną konturówką.
- Włosy natapiruj porządnie. Najlepiej niech są czarne, nawet jeśli ci to wcale nie pasuje. Choć jeśli masz ciemne i wyraziste brwi - przefarbuj się na blond. Taki kontrast przyciąga męskie spojrzenia. Na pewno każdy się za tobą obróci.
- W kwestii ubioru można by bardzo długo opowiadać. Kilka sprawdzonych strojów: biodrówki oraz wystające tandetne stringi; obcisła sukienka, która nie zakrywa tyłka; długie białe kozaczki nawet latem; leginsy w panterkę (ale to tylko wtedy, gdy masz nadwagę). Pamiętaj o tym, że cycki muszą być na wierzchu.
- W kwestii obyczajów, mężczyźni najbardziej lubią, gdy pijesz na umór, palisz jak smok oraz pierdzisz i bekach. Najlepiej głośniej od niego. W restauracji. Z pięcioma gwiazdkami. To z pewnością przyciągnie uwagę wszystkich prawdziwych mężczyzn w okolicy.
- Ważny jest także bogaty język. Polski jest bardzo dobry w tej kwestii, ponieważ wulgaryzmy przybierają wiele form. Naucz się ich wszystkich. Najlepiej tak dużo, by inne słowa nie były ci już potrzebne.
- Najlepiej bądź także bardzo niezdarna. Mężczyźni lubią zajmować się swoimi kobietami, więc dobrze będzie, jeśli nie będziesz potrafiła: gotować, sprzątać, prać, dbać o dom, dbać o dzieci. Możesz nawet nie potrafić się sama ubrać, to będzie jeszcze fajniejsze. Do tego potykaj się, przewracaj, ciągle narzekaj i odpoczywaj.
- Musisz rozmawiać z mężczyznami na poważne, mądre tematy. Przykładowe: długość tipsów innej Karyny; hity ostatniej imprezy, na której tak się schlałaś, że nie pamiętasz nic... może ty masz propozycje, o czym jeszcze można rozmawiać?
- Najlepiej już na pierwszym spotkaniu przedstaw mu rodziców, psa sąsiadki, babcię cioci Krysi oraz akt ślubu, na którym brakuje tylko jego podpisu. Zaproponuj, że może u ciebie zamieszkać. Na pewno polubi twoją Mamusię od pierwszego wejrzenia. A niech tylko spróbuje nie! Dzieci? Najlepiej dziesięcioro, ale to on będzie się zajmować. Ty będziesz w tym czasie robić karierę.
Mam nadzieję, że te porady pomogą ci osiągnąć prawdziwy sukces. Im więcej punktów zrealizujesz, tym lepiej. Mężczyźni to lubią :)
Macie jeszcze jakieś pomysły, co warto zrobić, by bardziej podobać się mężczyznom?
Jestem bardzo ciekawa!
Miłego popołudnia!
Uśmiałam się czytając to wszystko :D Myślę, że dużą rolę ogrywa na pewno to by być sobą i dbać o siebie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że zrozumiałaś ironię ;) Oczywiście, że to jest najwazniejsze ;)
Usuńbardzo fajne te twoje porady chociaż moim zdaniem najważniejsze jest dbać o siebie :)
OdpowiedzUsuńnajlepiej to nie robić nic z tej listy :D
Usuńno proszę na taki temat bym nie wpadła :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńZabawne☺☺
OdpowiedzUsuńOto chodziło :)
UsuńHaha, a ja mam legginsy w panterkę, tylko z tą nadwagą to u mnie nie bardzo, więc teraz nie wiem - nosić czy nie? ;) :p
OdpowiedzUsuńnosić, ale pamiętaj, by stringi (najlepiej czerwone) wystawały tak, by było je doskonale widać :)
UsuńŚwietny wpis :-) Bycie sobą i dbanie o siebie jest chyba ważne :-)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że tak ;)
Usuńwłaśnie PRAWDZIWYM ;-) zabawny wpis :D pkt 7 - zasada wulgaryzmy zastępują przecinek itd? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sukienkiinietylko.pl
wulgaryzmy zastępują wszystko co się da ;D
UsuńNiezły pomysł z tymi radami :) Należy wszystko robić odwrotnie niż jest opisane i sukces gwarantowany :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ;)
UsuńZrobiłaś mi dzień :) dawno sie tak nie śmialam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńHehe, to już wiem gdzie popełniam błąd ;)
OdpowiedzUsuńmusisz się zmienić ;D
UsuńSex codziennie , wspólne piwko i chodzenie na mecze 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńtylko nie mecze :D
UsuńHaha, muszę sobie wziąć te rady do serca.
OdpowiedzUsuńpowodzenia :D
UsuńMiałam taką parę wśród sąsiadów, co lubili swoje bekanie. Kiedyś widziałam, jak sali na przystanku, czekając na autobus i sobie czule do siebie bekali. Dla mnie to obrzydliwe, ale widocznie im się podobało :D
OdpowiedzUsuńczyli to miał być żart, a okazuje się, że takie są realia ;D
UsuńCzytając tytuł bałam się, że naprawdę popełniłaś taki wpis haha :D Genialne!
OdpowiedzUsuń:D
Usuń:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHaha, uśmiałam się, oj tak, ironicznym okiem się podpisuję :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńHa ha ha :) trzeba wprowadzić nieco urozmaicenie w mój 13 letni związek :) Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńoczywiście :D nie ograniczajcie się!
UsuńSądzę, że udało Ci się w tym poście zawrzeć wszystkie najważniejsze punkty! Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńsuper ;D
UsuńDobry tekst :) Mój mąż właśnie 16 lat temu dał się złapać na stringi i biodrówki - kiedyś się tak nosiło, haha!!!
OdpowiedzUsuńczyli jednak faktycznie dobre rady :D
UsuńHahah, dobre :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam Twój ironiczny humor ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło:)
Usuń