Ostatnio coraz poważniej na tym blogu. Oczywiście, są nadal posty kosmetyczne, nadal nadaje do was Pan Kot (lub kociaki w zastępstwie). Ale mam też potrzebę pisania na poważniejsze tematy. Nadal jestem sobą. Nadal mówię prawdę. Nadal piszę to, co myślę.
Powinnam pięknie pisać, dobrze się uczyć i mieć wzorowe zachowanie. Powinnam zawsze chodzić na lekcje, zawsze być zdrowa, nie narzekać. Powinnam być miła, uprzejma dla wszystkich. Powinnam wszystko znosić z pokorą. Powinnam być wdzięczna każdemu u i za wszystko. Powinnam porzucić indywidualność na rzecz należenia do grupy. Powinnam słuchać innych. Powinnam robić to, co mi każą. Powinnam się na wszystko zgadzać. Powinnam przestać myśleć. Powinnam przestać być sobą. Powinnam...
Nie powinnam być wredna. Nie powinnam mówić tego, co myślę. Nie powinnam chodzić na wagary. Nie powinnam wybierać tego, co jest dla mnie ważne. Nie powinnam być indywidualistką. Nie powinnam być perfekcjonistką. Nie powinnam chcieć być szczęśliwa. W ogóle nie powinnam być szczęśliwa. Nie powinnam podważać autorytetów. Nie powinnam mieć własnego zdania. Nie powinnam...
Ostatnio tyle razy słyszałam, że powinnam, bo jestem koleżanką, uczennicą, córką, wychowanką (w klasie), znajomą... A wiecie czego nie słyszałam? Że powinnam, bo jestem PRZYJACIÓŁKĄ, NARZECZONĄ. Niewiele osób mi nie mówi, co powinnam lub czego nie powinnam. I za to cenię je najbardziej. Oni potrafią doradzić, wysłuchać. Ale nie mówią, co mam robić. Bo to moje życie.
Wiem tylko, że każdy człowiek powinien: czynić moralnie, przestrzegać prawa. No i musi oddychać i ogółem te wszystkie funkcje życiowe. Ale reszta? Reszta to tylko głupie wymysły społeczeństwa. Powinnaś pięknie i równo pisać. A bo co? Jeśli pisze dla siebie - robię to, jak chcę. Jeśli piszę dla kogoś, robię to czytelnie. I tyle. Powinnaś być taka, jak inni.
Wcale nie.
Cieszę się, że jestem sobą.
I według mnie powinnam być dobrym człowiekiem. I być szczęśliwa. Nic więcej. Nic mniej.
A wy? Co wy powinniście? A może czegoś nie?
No właśnie, bo dawno kota nie było, a fani czekają! :) ;)
OdpowiedzUsuńbedzie, będzie ;)
UsuńNajważniejsze jest to aby być sobą i nie udawać kogoś kim się tak naprawdę nie jest. Bardzo fajny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńracja ;)
UsuńNajważniejsze jest to, żebyśmy z tą "powinnością" dobrze się czuli... ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA gdyby tak słowo "powinnam" zamienić na "chcę", ciekawe ile by z tego "powinnam" zostało;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
pewnie niewiele :)
UsuńLudzie mówiący "nie powinnaś" często sami popełniają rzeczy których nie powinni. Człowiek ma własny rozum i własne myślenie do tego stopnia aby wiedzieć co dla niego moralne niż słuchać opinii ludzi i dostosowywać się do ich słów ;)
OdpowiedzUsuńDobry wpis.
Mój blog-wpadnij! 😊
prawda :)
UsuńJa uważam nie powinniśmy się zmienić dlatego, że "powinnam" dopasować się do społeczeństwa, lepiej zostać sobą :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
UsuńPodsumowanie bardzo trafne i dojrzałe :) W 100% się zgadzam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŻyć w zgodzie sama ze sobą. To chyba jest ważne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jest bardzo ważne ;) pod warunkiem, że życie w zgodzie ze sobą nie niesie problemów z prawem itp :)
UsuńWiesz co moralnosc to kwestia wzgledna .Co masz na mysli poprzez ,,moralnosc"?
OdpowiedzUsuńnie zabijać, nie kraść itd.
UsuńMnie między innymi dużo takich "powinnam" doprowadziło na terapię. Na której stwierdziłam, że już od małego słuchałam się tych wszystkich komunikatów, które mówiły mi, co mam robić. Dobrze zdawać sobie z tego sprawę samemu. ;) Większość ludzi nie ma świadomości, że narzucanie innym ich "powinności" jest nie tylko nieprzyjemne, ale po prostu toksyczne.
OdpowiedzUsuńdużo prawdy w tym, co piszesz :)
UsuńJuż od dawna nie interesuje mnie co powinnam robić i jaka być według innych. Niech każdy zajmie się sobą i swoim życiem ;)
OdpowiedzUsuńracja! :)
Usuń